Gladiator napisał(a): O czym donoszę z autentyczną przykrością.
Nie kryguj się nieszczerze - mam wrażenie, że ta kolejna rosyjska ruchawka cieszy cię niepomiernie.
Ale nie ma nic pozytywnego w fakcie, że nasz sąsiad napędza kolejną spiralę przemocy i zbrojeń.
W tej obsesji dowalenia Amerykanom i osobiście Obamie Putin jest w stanie iść na całego.
Oczywiście nic z tego na dłuższą metę nie wyjdzie ale po drodze jest w stanie narobić sporo trupiego smrodu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

