białogłowa napisał(a): Obydwaj zapomnieliście o najważniejszej, nie wiem może nigdy nie wynajmowaliście mieszkaniaNa swoim robisz sobie co Ci pasuje i nikt Ci nie podskoczy. Nikogo nie musisz pytać o możliwość wprowadzania takich czy śmakich zmian. Jesteś u siebie i masz święty spokój, bo jesteś gospodarzem. Zalejesz mieszkanie, czy dom to jest tylko i wyłącznie Twoje zmartwienie, nikomu nie musisz się tłumaczyć.
Twój dom twoją twierdzą.
Na to akurat Springer zwrócił uwagę choć nie w tym fragmencie.
Chodzi o tę część gdzie mowa o powieszeniu plakatu czy węglu w wannie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
