Już mnie mdli od ciągłego słuchania lamentów nad 'Upadłym Zachodem'.
Jak na razie drzwiami i oknami walą do tego Upadu ludzie 'nieupadli', pełni tradycyjnych wartości.
Byłoby śmieszne, gdyby nie było żałosne.
Jak na razie drzwiami i oknami walą do tego Upadu ludzie 'nieupadli', pełni tradycyjnych wartości.
Byłoby śmieszne, gdyby nie było żałosne.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

