Bez przesady. Aby być aż tak słabym aktorem, to też trzeba by mieć coś z mózgiem. Dlatego zastanawiam się, czy to celowe pod publiczkę (dla homoseksualistów) ale w normie, czy też nawet z tej perspektywy zachowuje się absurdalnie.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

