Iselin napisał(a): Ta promocja raczej zaszkodziła homoseksualistom katolikom niż pomogła.
To była promocja KSIĄŻKI a nie homoseksualizmu.
Liczy się jej sprzedaż a nie co innego.
____________________________
"nawet gdyby bimbał, dlaczego miałoby go to całkowicie pozbawiać autorytetu"
Jak to mawiali drzewiej drwisz, czy o drogę pytasz?
Nie rozumiesz czemu takie zachowanie pokazuje kompletną niewiarygodność tego człowieka?
To chyba nie da się Ci wyjaśnić.
Albo się rozumie czym jest zdrada albo nie.
"Po drugie, dlaczego zakładać, że na pewno bimba. Bimbać oznacza lekceważyć.
Tak i on zlekceważył przysięgę którą z własnej nieprzymuszonej woli złożył.
"Ja tu akurat nie widzę lekcewazenia jakichś zasad, tylko odrzucenie ich, bo są złe.
Nie tobie decydować co jest dobre a co złe dla katolików, ani temu postksiędzu.
A że nie widzisz, to Twój problem.
Może idź do lekarza od oczu.
Albo od sumienia.
" Nie rozumiem, dlaczego tak sądzisz"
Wydajesz się mało rozumieć i wiele mieć do powiedzenia.


