fertenbitenhiy napisał(a): @ErgoProxy:
1. Za dużo dywagacji w twojej wypowiedzi. Większość nie na temat.
No, ale rozumiem, sam tak mam często.
2. Nie próbuj przypisywać monoteizmowi cech, których on nie posiada. Jak już to czepiaj się konkretnych wyznań monoteistycznych, bo samo przyczepienie się monoteizmu jest mocno z dupy.
Zresztą politeizm już jest ok?
Ad.1. Racja, trochę pisalem ponad Twoją głową do idioty.
Ad.2. Zetknąłem się kiedyś z takim poglądem, że nauka ścisła i w ogóle racjonalizm wynikają z monoteizmu, bo w ramach politeizmu koegzystencja sprzeczności jest w pełni zrozumiała – ot, Bogowie się (znowu) pokłócili – natomiast w ramach monoteizmu Stwórca jest jeden i zamysł stojący za stworzeniem jest jeden i spójny (Boga szalonego nikt chyba na serio nie rozważał), a więc poddający się zrozumieniu. No i ten zamysł to właśnie nasza enigmatyczna natura; skądinąd zaś świat faktycznie pozwala się zrozumieć.
Logika tego rozumowania wydaje mi się dosyć wątpliwa, cóż jednak zrobić, filozof ze mnie chłopski – tęższe głowy od mojej nad tym myślały.
