Baptiste napisał(a): Przecież taki robot to nakład finansowy. Ktoś musiałby je produkować, utrzymywać, itd.To żaden problem. Gdy roboty osiągną odpowiednią sprawność intelektualną i manualną, z czasem będą zastępować ludzi aż w końcu będzie ich tyle, że jedne będą produkować i serwisować kolejne. Wydobędą rudę, dokonają przetapiania i obróbki, dowiozą do zakładów produkcyjnych, rozładują itd. W wielkiej fabryce robotów zostanie margines ludzi. I tak samo w innych gałęziach gospodarki.
Robot ani za darmo nie powstaje ani też jego praca nie jest darmowa.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

