He, he, no można.
Ciekawe co o gadaniu o sobie w trzeciej osobie powiedziałby psycholog, tfu! Chciałam powiedzieć szarlatan
Mam wrażenie, że taki sposób mówienia o sobie (od czasu do czasu oczywiście) może w jakiś sposób relaksować, bo daje poczucie dystansu do własnej osoby.
Ciekawe co o gadaniu o sobie w trzeciej osobie powiedziałby psycholog, tfu! Chciałam powiedzieć szarlatan

Mam wrażenie, że taki sposób mówienia o sobie (od czasu do czasu oczywiście) może w jakiś sposób relaksować, bo daje poczucie dystansu do własnej osoby.

