BaptisteWręcz przeciwnie, wielu "innych" widzi. A u Exetera to już od lat. Nie udawaj, że jesteś na forum od wczoraj. 
Exeter Exeterem, ale to nie jedyna osoba u której to widzisz.
Wprowadzenie gimnazjum to świetny pretekst do tego. Wymaga bowiem napisania nowych podstaw programowych od klasy pierwszej do ostatniej liceum w których można zawrzeć co się chce.
Ponieważ PIS nie odpowiedział na dość zasadne pytanie nauczycielskich związków zawodowych: (co za czasy nastały, że muszę się zgadzać z ZNP :| )
Na jakiej podstawie, w oparciu o jakie dane, raporty, wyniki badań pojawił się pomysł likwidacji gimnazjów?
to szukam powodów sam:
Pierwszy to głupota PISu. Mają okazje to reformują - byle co, byle jak - byle reformować. (i ta opcja najbardziej mnie na tą chwilę przekonuje)
Drugi to przepchniecie po cichu oszczędności w oświacie w celu zdobycia kasy na obiecane gruszki na wierzbie - ten pomysł to w połączeniu ze skasowaniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków likwidacja kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli i pracowników szkół do zwolnienia. PIS jako partia prosocjalna nie może sobie pozwolić na taki krok wprost.
Trzeci - to właśnie pretekst do całkowitego przemodelowania treści nauczania tym łatwiejszego, że dyskusja skupi się na samej likwidacji.
No przecież pisałem. W samorządzie rządzi PO i wybiera dyrektora - potem w wyborach samorządowych wygrywa przykładowo PSL i wsadza swojego, ten z kolei ma wpływ na zatrudnienie nauczycieli. Powszechne zjawisko. A istnieją sensowne przesłanki, że PIS dąży do przyspieszonych wyborów samorządowych.
Hehehe. Argumentacja godna pogardzanego przez Ciebie Exetera. Wymyśl sobie tezę, której ktoś nie powiedział powykręcaj argumenty a potem z tym polemizuj bo akurat Ci tak wygodnie.

Exeter Exeterem, ale to nie jedyna osoba u której to widzisz.
Cytat: A żaden związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy propozycją PIS z gimnazjami a domniemaną indoktrynacją, dla której ten pomysł rzekomo powstał nie został wykazany.
Wprowadzenie gimnazjum to świetny pretekst do tego. Wymaga bowiem napisania nowych podstaw programowych od klasy pierwszej do ostatniej liceum w których można zawrzeć co się chce.
Ponieważ PIS nie odpowiedział na dość zasadne pytanie nauczycielskich związków zawodowych: (co za czasy nastały, że muszę się zgadzać z ZNP :| )
Na jakiej podstawie, w oparciu o jakie dane, raporty, wyniki badań pojawił się pomysł likwidacji gimnazjów?
to szukam powodów sam:
Pierwszy to głupota PISu. Mają okazje to reformują - byle co, byle jak - byle reformować. (i ta opcja najbardziej mnie na tą chwilę przekonuje)
Drugi to przepchniecie po cichu oszczędności w oświacie w celu zdobycia kasy na obiecane gruszki na wierzbie - ten pomysł to w połączeniu ze skasowaniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków likwidacja kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli i pracowników szkół do zwolnienia. PIS jako partia prosocjalna nie może sobie pozwolić na taki krok wprost.
Trzeci - to właśnie pretekst do całkowitego przemodelowania treści nauczania tym łatwiejszego, że dyskusja skupi się na samej likwidacji.
Cytat:Ale o jakiej zamianie mowa? Jeżeli jakieś zmiany (a w tym przypadku chodzi raczej nie o zmiany, a zmniejszenie liczby) wynikają z przekształceń strukturalnych a nie personalnych to gadanie o czystkach jest zwyczajną gierką polityczną i niczym więcej.
No przecież pisałem. W samorządzie rządzi PO i wybiera dyrektora - potem w wyborach samorządowych wygrywa przykładowo PSL i wsadza swojego, ten z kolei ma wpływ na zatrudnienie nauczycieli. Powszechne zjawisko. A istnieją sensowne przesłanki, że PIS dąży do przyspieszonych wyborów samorządowych.
Cytat:Daj spokój, jeżeli mam za namową Exetera uznać iż na temat pomysłu PIS nie należy rozmawiać merytorycznie, ponieważ wstawił się za nim Dziad mówiąc iż jego znajomi w oświacie coś tam sobie mówili to byłbym zwyczajnym idiotą.
Hehehe. Argumentacja godna pogardzanego przez Ciebie Exetera. Wymyśl sobie tezę, której ktoś nie powiedział powykręcaj argumenty a potem z tym polemizuj bo akurat Ci tak wygodnie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

