exeter napisał(a): Pisząc o Al-Andalus, nie miałem na uwadze wspaniałych zabytków architektury, choć ich piękno zapiera dech w piersi, tylko model zgodnej egzystencji wyznawców Islamu, Chrześcijaństwa i Judaizmu.
Skutkujący niebywałym rozkwitem materialnym i intelektualnym, lokującym ówczesną Grenadę na liście najwspanialszych miast świata.
Dlaczego nie możemy tego wzorca naśladować i powtórzyć dziś, mając o wiele większą wiedzę, niż 1000 lat temu?
Co było a nie jest nie pisze się w .......
Masz raczej wyidealizowane wyobrażenie Al-Andalus.
Kula ziemska jest pełna ruin upadłych miast i cywilizacji.
I taki np. Egipcjanin może sobie popatrzeć na piramidy, westchnać i dalej pognać swojego osiołka.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

