Nonkonformista napisał(a):A idea sojuszu z tym co to pierwsze uderzenie zada niby lepsza? Stalin sprawdził, i dobrze się to nie skończyło.Adam_S napisał(a):Sam piszesz o globalizacji świata - niby Chiny czy USA nie są blisko, ale wojsko amerykańskie może się u nas zjawić szybciej niż kiedyś by zajęło rzucić wojsko z jednej strony kraju na drugi.Był już taki jeden - Beck się nazywał. Myślał podobnie. Wolał księżycowe sojusze z Wielką Brytanią, która szukała frajera, który weźmie na siebie pierwsze uderzenie i Francją. I wiemy, czym to się skończyło. Polecam książkę "Pakt Ribbentrop-Beck" Piotra Zychowicza.
Trochę realizmu.
Wszyscy wiemy że na dzień dzisiejszy Niemcy się z Rosją kumplują pomimo całej gadki o Ukrainie.
Nonkonformista napisał(a):Inna sprawa: dlaczego amerykańscy chłopcy mieliby umierać za naszą sprawę? To tylko my walczymy za wolność innych - kosztem swojej wolności. Wiedząc to, co wiemy z historii: żadnych sojuszy z Wielką Brytanią.Jak długo USA bawi się w hegemona tak długo będą, bo taka robota hegemona.
A jak przestaną, to przyjdzie czas na Chiny.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.

