exeter napisał(a): Gladiator,Widzę masz cholernie nietypową definicję polskiej racji stanu. Gdybyś to nazwał unijną racją stanu (choć unijne państwo jeszcze nie istnieje) to by nawet to miało jakiś sens.
jeśliby chcieć w punktach przedstawić najważniejsze założenia polskiej racji stanu, należałoby podkreślić te:
I - dążenie do jak najgłębszej integracji Unii Europejskiej, do stworzenia europejskiego państwa włącznie. W ramach tego dążenia, możliwie najlepsza współpraca z najsilniejszym państwem Unii, Niemcami.
II - wspieranie niepodległości państw leżących na wschód od Polski i ich dążenia do wyrwania się z rosyjskiej strefy wpływów. Co za tym idzie, wspieranie ich integracji ze strukturami zachodnimi.
III - zapobieganie erozji NATO i zainstalowanie w Polsce natowskiej infrastruktury.
IV - popieranie demokratycznych zmian w Rosji i porzucenia przez nią polityki imperialnej.
Obserwując od dłuższego czasu Twoją forumową aktywność, nie sposób nie zauważyć, że popierając i tłumacząc agresywną politykę Putina i próbując wbijać klin miedzy nas i Niemcy, obiektywnie nam szkodzisz, działając wbrew polskiej racji stanu. Podobnie, jak partia, której właśnie Polacy w mądrości swojej oddali władzę. Wiem dlaczego tak postępuje Kaczyński - chce władzy i nie chce się nią dzielić z Brukselą. Dlaczego Ty tak robisz? Nie wiem, ale podejrzenie, że jesteś, pozwól, że zacytuję klasyka - "zakamuflowaną opcją rosyjską", nasuwa się samo.
Polska racja stanu:
1. Przetrwanie narodu polskiego jako odrębnej narodowości w dziesiątkach milionów
2. Niepodległość państwa polskiego jako państwa narodowego narodu polskiego, zarówno formalna jak i praktyczna
3. Dobrobyt gospodarczy w państwie polskim, jak długo służy 1 i 2.
To co wymieniłeś to co najwyżej pochodne drugiego rzędu niektórych z ww. punktów. Ale niekiedy jest jeszcze gorzej.
I jest pewnym zagrożeniem dla 1 oraz z definicji zaprzeczeniem 2, choć całkiem możliwe że służy 3. Ale 3 jest mniej ważne od 1 i 2.
II jest znośne, oznacza tworzenie osłony między Polską a Rosją, i sojuszników w tym względie, przynajmniej jeśli tylko o to chodzi, co pośrednio służy 2 i 3.
III służy 2, jako że członkowstwo w silnym NATO zmniejsza zagrożenie militarne ze strony Rosji, zaś łatwo zauważyć że III jest sprzeczne z I, ponieważ Niemcy sprzeciwiają się instalowaniu infrastruktury NATO, szczególnie amerykańskiej, na wschód od siebie.
IV jest nierealistyczne, za V może jeszcze podasz "a żeby z nieba nad Polską padały banknoty studolarowe"? Niedemokratyczne rządy i polityka imperialna są wpisane w kulturę Rosji. My jej nie zmienimy. Chyba że sami zbudujemy imperium i Rosję podbijemy.
exeter napisał(a):Tak jak napisałem w odpowiedzi Adamowi - solidarność jest niepodzielna. Nie możemy mówić, że bierzemy z Europy kasę, a gdy ta jest w tarapatach, odwracamy się plecami. Od poczatku oczywistym było, że taka postawa wywoła chęć ukarania nas w postaci zamrożenia, bądź odebrania nam środków pomocowych.A kto ukarze Niemcy i Szwecję za idiotyczną i kosztowną politykę wobec uchodźców która zwabia ich coraz więcej i w ogóletworzy konieczność "solidarności" w ich goszczeniu? Ich postępowanie też jest niesolidarne. Wbrew medialnym przekazom oni nie rządzą Unią, przynajmniej formalnie nie powinni, mają ledwie ćwierć głosów w europarlamencie.
Jeśli Unia jest w tarapatach i potrzebuje ratunku, to od samej siebie, a to wymaga przemówienia do rozumu (alternatywnie wywaleniu na śmietnik historii) pewnym ideologom którzy się w elitach politycznych Europy zachodniej szarogęszą, a nie solidarności w uderzaniu głową w mur.
exeter napisał(a):Unia musi znaleźć środki na utrzymanie miliona uchodźców. Bardzo ciekawi mnie, jak Kaczyński wytłumaczy polskiemu społeczeństwu utratę środków pomocowych?Środki pomocowe to taki socjal dla biednych krajów. Są ważniejsze rzeczy na świecie. Jak na przykład punkt 2. Ważniejszy od 3.
Co do utrzymania uchodźców, gdyby uchodźców się utrzymywało w Afryce, a nie w drogiej zachodniej Europie, to środków na ich utrzymanie by starczało bez takich numerów.
Nie wspominając już o tej obrazie dla naszej inteligencji jaką jest stawka 6 tysięcy euro na uchodźcę, jaką Unia ma dawać za tą obowiązkową kwotę.
Przecież to w pół roku będzie wydane, jeśli nie wcześniej, co potem? Masz problem i sam płać oczywiście.
Gdyby Unia zaoferowała że możemy nie przyjmować ale musimy poświęcić 6 tysięcy euro ze środków pomocowych za każdego nie przyjętego, to Kaczyński powinien z radości skakać, bo mu właśnie zaoferowano deal życia.
exeter napisał(a):Kryzys finansowy, czy obecny kryzys migracyjny dobitnie pokazały konsekwencje impotencji władzy centralnej.Nie wiem skąd taki wniosek. Co takiego ta impotentna władza centralna chce zrobić by rozwiązać ten kryzys ale nie może, bo nie ma wystarczającej siły?
No właśnie, unijna władza centralna nie ma pojęcia co zrobić. A może i ma, ale się wstydzi powiedzieć. Bo to niepoprawne politycznie.
Problemem jest impotencja ideologiczna większości zachodniej elity politycznej, gdyby nie to, to by sobie władza spokojnie poradziła tym co ma.
Dawanie tym ideologom większej władzy problem pogorszy, a nie rozwiąże.
To tak, jabyś miał pacyfistę na wojnie, wróg atakuje, i masz problem bo pacyfista nie strzela. Myślisz że jak mu dasz lepszy karabin to zacznie strzelać?
Nie, bo dalej będzie pacyfistą, i z tego powodu nie strzela, nie ważne jaki zajebisty dasz mu karabin.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.

