Może coś sensownego bez zbędnych emocji, zachęcam do uważnego przeczytania.
http://independenttrader.pl/chinski-proj...lywow.html
Jedwabny Szlak i strefa ekonomiczna mają się składać z pięciu tras kolejowych:
– pierwsza: od Pekinu do Rotterdamu (przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę i Niemcy)
– druga: od Chongqing do niemieckiego Duisburgu (przez Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Iran, Turcję, Bułgarię, Węgry i Austrię)
– trzecia: od Kunming do Teheranu (przez Indie i Pakistan)
– czwarta: od Kunming do Singapuru (przez Birmę, Tajlandię i Malezję)
– piąta: od Pekinu do Vancouver (przez Rosję i USA).
Interesujące, ukończenie przed 2049 rokiem. Przypominają sie wspomnienia pewnego delegata znalezione kiedyś w necie, który był z braterska wizytą w Chinach końcu lat 70 siątych. Jak wspomina pokazywano im projekty budowy całych centrów przemysłowo- naukowych. Traktowali to jako typową socjalistyczną gigantomanie, pozostająca jedynie na papierze. Był zdumiony, że 30 latach to wszystko rzeczywiście powstało. Z azjatycka cierpliwością wybudują co chcą.
Dzięki takim przedsięwzięciom obie strony zyskują. Dotychczasowy model neokolonialny – polegający na dominacji i pasożytnictwie (za sprawą rządowych marionetek i długu) – powinien zelżeć ...przynajmniej do czasu, kiedy chińskie elity tak samo jak obecne amerykańskie, nie zdegenerują się do reszty.
No, mniej więcej. Zadłużanie państw poprzez cyniczne stawienie przed głodnym sutego posiłku ze świadomością, że nie będzie mógł za niego zapłacić i popadnie w procenty od procentów oraz odsetek od procentów (czyt lichwa), może na jakiś czas przycichnie. Warto ten czas wykorzystać, postawa Wielkiej Brytanii mówi sama za siebie. Fakt, PiS jest bezkrytycznie proamerykański i proizraelski ( USA i Izrael, to prawie jeden organizm).
A teraz petrodolary.
http://pulsinwestora.pb.pl/4312284,58146...ie-rynkami
O tym mówi się od dawna na świecie. Tylko u nas jest temat tabu, jakby nas nie dotyczyło. Polska, to rynek wschodzący. Rząd ma de facto niewielki wpływ na to. Należy już planować i wykonać kroki łagodzące następstwa.
Saddam Husein wpadł na pomysł płatności w euro za ropę i bardzo źle skończył. Totalne bzdury o zagrożeniu atomowo - chemicznym Iraku wyszły po latach na jaw. Podobny los spotkał Kadafiego, który wymarzył sobie niezależność bankową i złotego dinara jako walutę płatności za jego ropę. I jak tu wierzyć w amerykańskie zapewnienia ? Dopiero Chiny przełamały bezkarnie dominacje petrodolara dogadując się z szejkami i płacąc im w juanach za ropę. Dodatkowo pozbywają się masowo podobnie jak Rosja obligacji amerykańskich. Przynajmniej nowe drukowane na potęgę wykupują japońskie fundusze emerytalne, ale to już będzie problem Japończyków.
http://independenttrader.pl/chinski-proj...lywow.html
Jedwabny Szlak i strefa ekonomiczna mają się składać z pięciu tras kolejowych:
– pierwsza: od Pekinu do Rotterdamu (przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę i Niemcy)
– druga: od Chongqing do niemieckiego Duisburgu (przez Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Iran, Turcję, Bułgarię, Węgry i Austrię)
– trzecia: od Kunming do Teheranu (przez Indie i Pakistan)
– czwarta: od Kunming do Singapuru (przez Birmę, Tajlandię i Malezję)
– piąta: od Pekinu do Vancouver (przez Rosję i USA).
Interesujące, ukończenie przed 2049 rokiem. Przypominają sie wspomnienia pewnego delegata znalezione kiedyś w necie, który był z braterska wizytą w Chinach końcu lat 70 siątych. Jak wspomina pokazywano im projekty budowy całych centrów przemysłowo- naukowych. Traktowali to jako typową socjalistyczną gigantomanie, pozostająca jedynie na papierze. Był zdumiony, że 30 latach to wszystko rzeczywiście powstało. Z azjatycka cierpliwością wybudują co chcą.
Dzięki takim przedsięwzięciom obie strony zyskują. Dotychczasowy model neokolonialny – polegający na dominacji i pasożytnictwie (za sprawą rządowych marionetek i długu) – powinien zelżeć ...przynajmniej do czasu, kiedy chińskie elity tak samo jak obecne amerykańskie, nie zdegenerują się do reszty.
No, mniej więcej. Zadłużanie państw poprzez cyniczne stawienie przed głodnym sutego posiłku ze świadomością, że nie będzie mógł za niego zapłacić i popadnie w procenty od procentów oraz odsetek od procentów (czyt lichwa), może na jakiś czas przycichnie. Warto ten czas wykorzystać, postawa Wielkiej Brytanii mówi sama za siebie. Fakt, PiS jest bezkrytycznie proamerykański i proizraelski ( USA i Izrael, to prawie jeden organizm).
A teraz petrodolary.
http://pulsinwestora.pb.pl/4312284,58146...ie-rynkami
O tym mówi się od dawna na świecie. Tylko u nas jest temat tabu, jakby nas nie dotyczyło. Polska, to rynek wschodzący. Rząd ma de facto niewielki wpływ na to. Należy już planować i wykonać kroki łagodzące następstwa.
Saddam Husein wpadł na pomysł płatności w euro za ropę i bardzo źle skończył. Totalne bzdury o zagrożeniu atomowo - chemicznym Iraku wyszły po latach na jaw. Podobny los spotkał Kadafiego, który wymarzył sobie niezależność bankową i złotego dinara jako walutę płatności za jego ropę. I jak tu wierzyć w amerykańskie zapewnienia ? Dopiero Chiny przełamały bezkarnie dominacje petrodolara dogadując się z szejkami i płacąc im w juanach za ropę. Dodatkowo pozbywają się masowo podobnie jak Rosja obligacji amerykańskich. Przynajmniej nowe drukowane na potęgę wykupują japońskie fundusze emerytalne, ale to już będzie problem Japończyków.

