Adam_S napisał(a):Adamie, wypadałoby doczytać artykuł, który sam linkujesz, jak również zgłębić lepiej historię USA. Zwróć również uwagę na pogrubione warunki.Machefi napisał(a): Podaj proszę przykłady dobrowolnej akcesji do istniejącej RON oraz takie same do istniejących USA. Następnie przeanalizuj historię EWG, nawet tylko od czasu gdy przekształciła się w UE.USA się zaczęły jako 13 stanów.
Według mnie unikalność pod względem bije po oczach. Zwłaszcza, że akcesja dotyczy krajów odmiennych kulturowo, ekonomicznie, wyznaniowo, nie podlegających pod inne kraje UE, nie mówiąc o odmiennej historii.
Myślisz że pozostałe prawie 40 podbili, wbrew woli mieszkańców?
https://en.wikipedia.org/wiki/Territoria...ted_States
Z faktu, że obecnie jest 50 stanów, a było wcześniej 13, nie wynika że pozostałe 37 było niezależnymi od USA krajami, które postanowiły się do USA przyłączyć. Większość to terytoria podbite, a więc zależne, które stawały się następnie terytoriami, a potem stanami, czyli osiągnęły równy status z innymi. Inne terytoria zostały przez USA zwyczajnie kupione (Alaska i Luizjana). Całkiem sporo stanów powstało poprzez podział starego stanu na kilka części.
Jedynie 4 stany były przed przyłączeniem do USA samodzielnymi państwami:
1. Hawaje, które zostały zaanektowane przez USA, nie przyłączyły się dobrowolnie.
2. Kalifornia jako republika istniała kilkanaście dni i ostatecznie została przekazana USA przez Meksyk w wyniku przegranej wojny, nie przyłączyła się dobrowolnie.
3. Vermont, republika do 1791 roku, bez międzynarodowego uznania, która przystąpiła do Uni jako 14 stan, nie wiem na ile mogła istnieć samodzielnie w obliczu wojny pomiędzy USA a Koroną Brytyjską?
4. Texas, przystąpił do USA po 9 latach istnienia, chyba jedyny przypadek warty rozważenia, bo mógłby chyba istnieć samodzielnie ale to stan założony przez osadników amerykańskich, trudno tu mówić o odmienności i odrębnej historii.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.

