lorak napisał(a): wręcz przeciwnie. większa ilość nielegalnych imigrantów sprzyja rozochoceniu tych (dłużej przebywających), którzy przejawiają takie skłonności. szczególnie, że wśród "uchodźców" przemycani są bojownicy państwa islamskiego.
Jeżeli tak jak pisałem wcześniej 30% młodych francuskich muzułmanów popiera ISIS to ja nie za bardzo widzę pole do większego rozochocenia. Inną sprawą jest to, że bez wsparcia finansowego i logistycznego ze strony państwa islamskiego ta rozochocona muzułmańska młodzież będzie musiała wrócić do bardziej typowych dla siebie rozrywek takich jak palenie samochodów i grabienie sklepów podczas zamieszek.
A tak z innej beczki: przed chwilą w TVN pozwolili się wypowiedzieć jakiemuś ćwokowi z Krytyki Politycznej - jeżeli uchodźcy mają takich obrońców to nawet ich przeciwnicy nie są potrzebni
Nawet gość prowadzący program naciskał, że to mulitikulti to chyba raczej nie działa - a ten dalej swoje. Mam wrażenie, że tacy ludzie jak on - nawet jakby jacyś uchodźcy pobili ich, zgwałcili żonę i spalili mieszkanie to dalej powtarzaliby, że "nie ma najmniejszego zagrożenia bo uchodźcy to nie terroryści tylko ich ofiary" . Fakt, że pomiędzy prawdziwymi ofiarami musi też siłą rzeczy znajdować się element ISIS, i że niezależnie od środków ostrożności wszystkich nie da się wyłapać wszystkich przekracza ich możliwości pojmowania.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

