Po pierwsze - Ruscy, jak to Ruscy nieproszeni wp... się między wódkę a zakąskę na żywotnym dla Turcji terytorium.
Po drugie - stosowali znaną wszystkim taktykę sondowania wytrzymałości przeciwnika, latając na krawędzi jego terytorium.
Po trzecie - z nikim nie koordynowali swoich poczynań, bo i po co.
No to teraz mają kolejnego wroga, tym razem dumnego i zawziętego Turka.
Genialne zwycięstwo.
Po drugie - stosowali znaną wszystkim taktykę sondowania wytrzymałości przeciwnika, latając na krawędzi jego terytorium.
Po trzecie - z nikim nie koordynowali swoich poczynań, bo i po co.
No to teraz mają kolejnego wroga, tym razem dumnego i zawziętego Turka.
Genialne zwycięstwo.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

