pilaster napisał(a):Ad.1 Bo nic nie dzieje się nagle. Śledziłbyś niezależne media, to wiedział byś, że realizowany jest właśnie projekt dostawy energii spoza Ukrainy (realizuje go oczywiście firma chińska).Rafał Kozłowski napisał(a): Krym jest rosyjski, o co Rosji chodziło. Ukraina zdestabilizowana – o co Rosji chodziło, no bo przecież nie zajęcie jej terytorium, bo niby po co? Destabilizacja wykonana wzorcowo za pomocą separatystów z Donbasu i Doniecka – czyli odcięcie Ukrainy od surowców energetycznych. Teraz Ukraina sama się wykrwawia i nic nie trzeba robić.1. Krym na razie jest pozbawiony prądu, Rosja dalej nie zbudowała dobrego połączenia pomiędzy nim a resztą kraju, sam Krym jest obszarem deficytowym i przynosi Rosji straty. Prawdziwe zwycięstwo.
2. Rosja od dwóch lat inwestuje środki w "destabilizowanie" znacznie od niej mniejszego, słabszego militarnie i biedniejszego kraju? I robi to celowo?
3. Jacy separatyści? Przecież od dawna wiadomo, że nie giną tam żadni "separatyści" tylko rosyjscy żołnierze.
Ad.2 Jesteś orędownikiem pokoju? Destabilizacja Ukrainy, to prezent dla USA za projekt tarczy antyrakietowej i próby otoczenia Rosji. Destabilizacja Ukrainy odbywa się niewielkimi zapewne środkami, porównywalnymi ze środkami opłacanych armii najemników walczących po stronie Kijowa. Ukraina sama się pogrąży, nie trzeba jej w tym pomagać – to już się dzieje; prześledź sytuację polityczną na Ukrainie, toż to totalny chaos.
Ad.3 No i co z tego. Armie najemników walczą po obu stronach konfliktu. Po stronie Ukrainy najemnicy USA włączając w to Blacwater, a po stronie separatystów najemnicy z Rosji. Cóż w tym dziwnego?
pilaster napisał(a):Chwyciła ISIS za mordę, za poparciem Chin oczywiście – mam nadzieję, że śledzisz na bieżąco sytuację na bliskim wschodzie oraz to, co dookoła dzieje się w polityce, bo to niezmiernie ważne. Nie bez znaczenia była wizyta u wybrzeży Syrii chińskiego lotniskowca Liaoning podczas rozpoczęcia interwencji Rosji w Syrii. Syria to, ropa, ropa i jeszcze raz ropa i Rosja nie pozwoli na to, aby ułatwić tranzyt ropy z Arabii Saudyjskiej. Incydent z Su-24, pozwoli chwycić za mordę także Turcję handlującą ropą z ISIS za przyzwoleniem USA. To już nie przelewki i chyba wszyscy widzą, że Rosja to nie papierowy tygrys. System S-400 obejmuje zasięgiem obrony powietrznej nie tylko Syrię, ale Turcję i Cypr. Niech ktoś teraz Rosji podskoczy. To perfekcyjna rozgrywka. Zauważ, świat zamarł w oczekiwani na dalszy rozwój wydarzeń, a o USA w Syrii wiadomości żadnych. Chyba jako pierwsza zrozumiała to Francja – pewnie żałują, że nie sprzedali jednak Rosji Mistrali, bo ulegli presji USA. NATO jest sparaliżowane i niezdolne do reakcji na cokolwiek. Wie to Turcja, dlatego z obawy na odwet Rosji za zestrzelenie Su-24 (po wprowadzeniu systemu S-400) zawiesiła loty w ramach koalicji anty-syryjskiej nad jej terytorium.Rafał Kozłowski napisał(a): Szach i mat w Syrii. Jedyna państwo, które cokolwiek rozsądnego może zrobić w Syrii to Rosja.Dlaczego tylko Rosja może zrobić "cokolwiek rozsądnego" w Syrii?
Co rozsądnego Rosja już w Syrii zrobiła?
Rosja, to perfekcyjny gracz i umiejętnie rozgrywa partię nie tylko w Syrii, ale i na Ukrainie.
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra

