pilaster napisał(a):To Twoja bezzasadna nadinterpretacja. Każdy kraj miałby problem ze zmianą kierunku dostaw prądu. To ogromna infrastruktura, toż to cały półwysep. Jak zresztą pisałem, projektu nie realizują firmy rosyjskie tylko Chiny.Rafał Kozłowski napisał(a): realizowany jest właśnie projekt dostawy energii [na Krym -p] spoza UkrainyOczywiście. Od ponad roku jest realizowany i przez następne 10 lat realizowany będzie. a na razie występują "przejściowe trudności" i prądu nie ma
pilaster napisał(a):Nic podobnego. Ukraina miała być prorosyjska, ale stała się proamerykańska. Klęska Kuczmy, to początek proamerykańskich przemian i koniec z partnerstwem. W skorumpowanej Ukrainie można za pieniądze zrobić wszystko, co też amerykanie robią. Słusznym jest zatem posunięcie Rosji: zabrać Krym i zdestabilizować Ukrainę, aby nic tam nie dało się zrobić – co wychodzi Rosji świetnie.Rafał Kozłowski napisał(a): Destabilizacja Ukrainy, to prezent dla USANa złość mamie odmrozili sobie uszy? W prezencie dla USA zaatakowali jeden z niewielu przyjaznych dla siebie krajów i zamienili dotychczasowego sojusznika w śmiertelnego wroga? Teraz tylko czekać, aż rachunek za przyjaźń i pomoc wystawią Rosji Chiny...
pilaster napisał(a):Poprzez budowę tarczy antyrakietowej od jakiej USA odstąpić za żadne skarby nie mają zamiaru.Rafał Kozłowski napisał(a): próby otoczenia Rosji.Jak wyglądają próby "otoczenia" ciągle jeszcze największego kraju na świecie?
pilaster napisał(a):No i co z tego, że cena spadła. Jaki z tym związek ma Ukraina? Liczy się rentowność jej wydobycia, a nie równoważenie budżetu. Poczytał byś o gazie z łupków w USA (zwykle o gazie mówi się także przy okazji ropy), to wiedział byś, że przy tym poziomie cen, rynek gazu w USA się załamie, bo jest nierentowny. Zastanów się i przeanalizuj, z jakich miejsc na świecie wydobywa się ropę przy niskich cenach. Silnie zdeterminowane państwo wytrzyma okres niskich cen, a determinacja społeczności rosyjskiej jest duża. Mają wreszcie Wielką Rosję.Rafał Kozłowski napisał(a): Destabilizacja Ukrainy odbywa się niewielkimi zapewne środkami,Cena ropy spadła z 110 do 45$ za baryłkę co oznacza śmierć Rosji. Faktycznie niewielkie koszta.
pilaster napisał(a):A skąd ten wniosek? Ukraina Rosji nie jest potrzebna, Polska również – tak przy okazji.Rafał Kozłowski napisał(a): Ukraina sama się pogrąży,Być może. Ale jeszcze szybciej pogrąża się Rosja
pilaster napisał(a):Nie mam dostępu do danych wywiadu, ale wściekłość Turcji, za uniemożliwienie jej handlu z ISIS, jest wymowna. Turcja to przecież członek NATO handlujący kradzioną Syrii ropą. Rosjanie poradzili sobie z tym problemem w 2 miesiące. Co w tym czasie robiło USA i ich sojusznicy? Armia wierna Al Asadowi zajmuje kolejne oddane terytoria, bo Rosji w powietrzu „nikt nie podskoczy”, robią zatem znaczne postępy.Rafał Kozłowski napisał(a): Chwyciła ISIS za mordę,Doprawdy? A jakie są tego objawy? Jakie konkretnie straty (terytorialne, osobowe, finansowe) od tego "chwycenia" ISIS poniosło?
pilaster napisał(a):Ropa to także jej tranzyt, a nie tylko wydobycie. Panowanie nad terytorium Syrii, to blokada tranzytu ropy z Arabii Saudyjskiej do Turcji i przez Turcję do Europy. Gazprom/Rosja do tego nie dopuści.Rafał Kozłowski napisał(a): Syria to, ropa, ropa i jeszcze raz ropaTypowa brednia, brednia, i jeszcze raz brednia. Przed wybuchem wojny domowej, Syria wydobywała jakieś 400 tys baryłek ropy dziennie. Arabia Saudyjska
25 razy więcej. Obłożony sankcjami Iran, ponad 10 razy więcej. Więcej od Syrii wydobywał nawet ...Ekwador.
pilaster napisał(a):Nic nie zrobią. Erdogan rzucił się z motyką na Słońce. Ruch przez Bosfor regulują międzynarodowe traktaty. Zachód „wypiął się” na Turcję, za jej konszachty z ISIS - Turcja zatem wie, że w przypadku "przepychanek" w cieśninie Zachód nie stanie u jej boku.Rafał Kozłowski napisał(a): Incydent z Su-24, pozwoli chwycić za mordę także TurcjęRaczej na odwrót. To Turcja chwyciła Rosję za mordę. Moskwa zrobiła sobie kolejnego po USA, UE, Kanadzie, Japonii, Ukrainie, etc... wroga. A całe zaopatrzenie dla korpusu w Syrii idzie przez Bosfor i wystarczy że Turcja pstryknie palcami...
pilaster napisał(a):Doprawdy? Jak dotąd, to do papierowego tygrysa pretendują USA. Irak, Afganistan – to totalna porażka i zdestabilizowanie całego regionu. Oczywiście cała ta amerykańska jatka ma drugie dno: kasa, kasa, kasa.Rafał Kozłowski napisał(a): wszyscy widzą, że Rosja to nie papierowy tygrys.Wszyscy widzą coś wręcz przeciwnego.
pilaster napisał(a):No właśnie nic się nie stanie, bo nikt jej „nie podskoczy”Rafał Kozłowski napisał(a): Niech ktoś teraz Rosji podskoczy.I co się wtedy stanie?
pilaster napisał(a):Jak na razie Putin rozgrywa partię na całym bliskim wschodzie po mistrzowsku. Obawiam się tylko tego, że kiedy Zachód wraz z USA zrozumieją jak bardzo zostali ośmieszeni, spróbują konfrontacji siłowej, a na to amerykański reżim stać.Rafał Kozłowski napisał(a): Rosja, to perfekcyjny graczOczywiście. Putin zwyciężył. jak zwykle.
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra



