Nonkonformista napisał(a):El Commediante napisał(a):Co to za problem dla Amerykanów dotować łupki w czasie niskich cen. Mają milion innych sektorów gospodarki, które przynoszą dochód, a podatki z nich mogą wspomóc łupki. Natomiast kraje arabskie mają tylko ropę i wypas kóz. Jeśli przedobrzą, to cofną się w czasie do epoki proroka Mahometa.W miastach też? W operze w Muskacie? Na czteropasmowych autostradach w Dubaju? Wiedziałem, że islamofobia na tym forum bije wszelkie rekordy, ale że ty będziesz należał do tego chóru? Nigdy bym nie przypuszczał. Oto te kozy w Dubaju:
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/ne...nId,279389
I coś, czego można tylko pozazdrościć: pełno kóz na ulicach. U nas natomiast, gdzie nie pierdniesz to kościół, kolej jak za króla Ćwieczka. Co lepsze? Wybierz sam!
https://www.youtube.com/watch?v=rSak_9Gg_DA
No to masz jeden Dubaj, państwo-miasto, dom dla garstki arabskich arystokratów, biednych robotników ze wschodu i bogatych finansistów z zachodu. Miasto, które swoje istnienie zawdzięcza operacjom finansowym na masową skalę, czyli właściwie hazardowi, uprawianemu przez wykwalifikowany personel z zachodu za pieniądze arabskich szejków.
Wciąż jednak żadnego przemysłu, który mógłby konkurować z europejskim, amerykańskim, czy azjatyckim.

