Tak se pomyślałem: po co PiSowi takie batalie z trybunałem konstytucyjnym, skoro ma w planach zmianę konstytucji? Nie lepiej od razu tą konstytucję zmienić, osłabić w niej TK i wtedy wprowadzać dyktat?
No chyba że się w ogóle nie chce konstytucji zmieniać.
No chyba że się w ogóle nie chce konstytucji zmieniać.

