Już powoli tracę cierpliwość do Nonka.
Z jego postu wynika, że przyrównuje katolicyzm do dżihadystycznego islamu.
Większej durnoty dawnom nie słyszał.
To, że w niektórych krajach muzułmańskich nie obcina się głów i nie kamienuje za zdradę, nie zmienia postaci rzeczy, że islam jest religią gdzie nie ma rozróżnienia na boskie/cesarskie.
WSZYSTKO TAM JEST BOSKIE DO KURWY NĘDZY - nie ma etyki, tylko Koran.
I każdy szanujący się ateista powinien sobie ten ultrateistyczny system wziąć na swój pieprzony, ateistyczny celownik.
Zrozumiał, czy dalej będzie rozwadniał i relatywizował?
Z jego postu wynika, że przyrównuje katolicyzm do dżihadystycznego islamu.
Większej durnoty dawnom nie słyszał.
To, że w niektórych krajach muzułmańskich nie obcina się głów i nie kamienuje za zdradę, nie zmienia postaci rzeczy, że islam jest religią gdzie nie ma rozróżnienia na boskie/cesarskie.
WSZYSTKO TAM JEST BOSKIE DO KURWY NĘDZY - nie ma etyki, tylko Koran.
I każdy szanujący się ateista powinien sobie ten ultrateistyczny system wziąć na swój pieprzony, ateistyczny celownik.
Zrozumiał, czy dalej będzie rozwadniał i relatywizował?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

