DziadBorowy napisał(a): Ha! Nawet nie wiedziałem że w podstawówce we wczesnych latach 90 byłem ofiarą aż czterech pedofilii. Wychowawcy, księdza, pani od biologii i zaproszonego specjalnie do szkoły seksuologa którzy poruszając sprawy seksedukacji nasycali swoje chucie. Teraz to tylko muszę jakąs traumę sobie wkręcić i odszkodowania się domagać.
Z PONTONa byli?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!


