http://biqdata.pl/przyszlosc-trzech-nowych-wojewodztw
Zastanawiają mnie te powiaty w Wielkopolskiem, Łodzkiem i Świętokrzyskiem które mają wejść w skład nowych województw. Nie mają jakiegoś specjalnego znaczenia dla nowych województw ale planuje się je oddzielić. Ciekawe dlaczego
Zastanawiają mnie te powiaty w Wielkopolskiem, Łodzkiem i Świętokrzyskiem które mają wejść w skład nowych województw. Nie mają jakiegoś specjalnego znaczenia dla nowych województw ale planuje się je oddzielić. Ciekawe dlaczego

Cytat:Przyszłość trzech nowych województw: bogaci się bogacą, a biedni biednieją
Prawo i Sprawiedliwość zapowiada zmiany w podziale administracyjnym Polski. Powstać mają trzy nowe województwa: częstochowskie, środkowopomorskie i warszawskie. Sprawdziliśmy, jaka może być ich przyszłość.
Politycy prawicy argumentują, że pozwoli to na lepszy rozwój regionów. Przeciwnicy twierdzą, że to operacja polityczna, służąca przejęciu kontroli nad sejmikami.
Nowe województwa oznaczają rozbiór obecnych. Na własnej skórze odczują to:
- zachodniopomorskie, wielkopolskie i pomorskie (z ich powiatów miałoby powstać środkowopomorskie);
- mazowieckie (z którego zostanie wykrojone woj. warszawskie)
- oraz śląskie, świętokrzyskie i łódzkie (które zrzucą się na częstochowskie).
Do tych ostatnich województw w początkowej fazie miało dołączyć opolskie, z którego planowano wykroić powiat oleski, co spotkało się z ostrym sprzeciwem mieszkańców (podobnie jak w pow. lublinieckim z woj. śląskiego).
Wszystkie „rozbierane” województwa łączy jedno: władzę w nich sprawuje PO, PSL albo koalicje tworzone przez te partie wspólnie lub z mniejszymi komitetami. Dlatego komentatorzy wskazują, że zmiany byłyby bardzo na rękę PiS-owi, który mógłby liczyć na przejęcie władzy w niektórych regionach (np. śląskim, częstochowskim czy łódzkim) po nowych wyborach.
A co jeśli motywacja rządu jest inna? Entuzjaści twierdzą, że przekrojenie mapy administracyjnej kraju pozwoli na lepsze wykorzystanie środków, szczególnie europejskich. Najbardziej skorzystałoby na tym Mazowsze, któremu stolica zawsze zawyżała statystyki.
Trudno szacować budżety województw po zmianach, ale są miary pozwalające ocenić ich potencjał. Są to: liczba ludności, dochody z podatków i siła firm mierzona wartością inwestycji i sprzedażą produkcji przemysłu.
Niestety, nowe województwa nie wypadają dobrze w żadnej z tych kategorii.
Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego częstochowskie i środkowopomorskie już w tym roku spadłyby poniżej miliona mieszkańców, a przyszłość byłaby jeszcze trudniejsza. Lepiej byłoby w mazowieckim (2,5 mln mieszkańców), a najlepiej w warszawskim, które nie dość, że miałoby ponad 2,8 mln mieszkańców na starcie, to jeszcze rosłoby w przyszłości (w przeciwieństwie do pozostałych). W 2050 r. miałoby 3,1 mln obywateli.
Podobnie byłoby z pieniędzmi z podatków. Częstochowskie i środkowopomorskie byłyby najbiedniejsze, a odchudzone mazowieckie okazałoby się przeciętniakiem (i to z dolnej półki). Z kolei warszawskie byłoby zdecydowanie najbogatszym województwem w Polsce, z dochodami o 19 mld zł wyższymi niż drugie w kolejności śląskie. I to pomimo tego, że śląskie miałoby o ponad milion mieszkańców więcej!
Wprawdzie dzięki temu w kolejnym rozdaniu środków europejskich mazowieckie mogłoby dostać więcej pieniędzy, ale z drugiej strony mogłoby też nie mieć wystarczających środków na wkład własny.


![[Obrazek: K25uGq4sFU.png]](http://biqdata.pl/files/files/K25uGq4sFU.png)