Christoff,
pełniąc funkcję lidera najważniejszego ugrupowania politycznego, mającego z woli wyborców pełnię władzy, Jarosław nie jest już od stawiania diagnoz, tylko od egzekutywy. A ta wymaga od niego delegowania na niższe szczeble uprawnień decyzyjnych wraz z odpowiedzialnością. Umiejętności pozyskiwania nowych sojuszników, przekonywania do swoich idei i pociągania ludzi za sobą. Tych wszystkich cech, niezbędnych dobremu przywódcy kraju, nie dostrzegam u Jarosława Kaczyńskiego. Obym się mylił, gdyż jesteśmy na niego skazani przez najbliższe miesiące i lata.
To co robimy? Spotykamy się jutro na demonstracji?
pełniąc funkcję lidera najważniejszego ugrupowania politycznego, mającego z woli wyborców pełnię władzy, Jarosław nie jest już od stawiania diagnoz, tylko od egzekutywy. A ta wymaga od niego delegowania na niższe szczeble uprawnień decyzyjnych wraz z odpowiedzialnością. Umiejętności pozyskiwania nowych sojuszników, przekonywania do swoich idei i pociągania ludzi za sobą. Tych wszystkich cech, niezbędnych dobremu przywódcy kraju, nie dostrzegam u Jarosława Kaczyńskiego. Obym się mylił, gdyż jesteśmy na niego skazani przez najbliższe miesiące i lata.
To co robimy? Spotykamy się jutro na demonstracji?

