A ja myślę, że tak ambitne i przewidujące mocarstwo, kiedy kasuje jakiś program kosmiczny, to powinno mieć już nowy, lepszy, sprawdzony.
Wg mnie oni po prostu kupili za psie pieniądze rosyjską technologię, bo myśleli, że 'deal is deal'.
Więcej, kupili też sporo doskonałych silników RD180 do swoich rakiet.
Oni tak mają - tylko partner się zbiesił.
Wujcio Stalin też był wg Amerykanów godnym zaufania partnerem. A Wujcio miał to głęboko w d.
Wg mnie oni po prostu kupili za psie pieniądze rosyjską technologię, bo myśleli, że 'deal is deal'.
Więcej, kupili też sporo doskonałych silników RD180 do swoich rakiet.
Oni tak mają - tylko partner się zbiesił.
Wujcio Stalin też był wg Amerykanów godnym zaufania partnerem. A Wujcio miał to głęboko w d.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

