El Commediante napisał(a): Waszczykowski chyba myślał, że to była rozmowa za zamkniętymi drzwiami, albo co, bo jak tylko jego knowania wyszły na wierzch, to zaczął łżeć, że zgodzi się tylko wtedy kiedy socjal obniżą wszystkim Brytolom.
I wytłumaczcie mi, pisiorki, czemu ten człowiek, mając za jedną granicą Putina, a za drugą Merkel, za wrogów obiera sobie rowerzystów i wegetarian? Czy to jest jakiś kolejny komunikat w języku który rozumie 5% ludzi? Ja rozumiem, że Korwin mówi takim językiem, bo on ma armię kuców, którzy tłumaczą każde jego słowo, ale nie sądzę żeby Waszczyk miał jakiś internetowy legion na usługach.
To mnie uderza nie tylko u Waszczykowskiego. Gadają co im ślina na język przyniesie nie patrząc na konsekwencje tak jakby jeszcze nie zorientowali się, że już nie są w opozycji.
Z tymi weganami i cyklistami tłumaczył z kolei, że to była taka luźniejsza żartobliwa wypowiedź dla Bilda - kuźwa gość jest ministrem spraw zagranicznych i ma dbać między innymi o wizerunek Polski a nie bawić się w zabawianie durnymi żartami czytelników niemieckich bulwarówek. Sami robią z siebie durniów a potem są jeremiady jakto media ich nie lubią i manipulują ich wypowiedziami.
Sam pomysł ogranczeń socjalu w Anglii z którego Polacy i tak niezbyt licznie korzystają wzamian za realne wsparcie dla baz NATO uważam natomiast za zgodny z interesem państwa, zupełnie mnie zatem nie dziwi, że Waszczykowski z niego się wycofuje.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

