Najśmieszniejsze jest to niemieckie zaklinanie rzeczywistości
Pewnie to jacyś wszeteczni Polacy.
Cytat:Z policyjnych informacji wynika, że grupa ok. 100 mężczyzn "o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z krajów arabskich lub Afryki Północnej" zebrała się w noc z 31 grudnia na 1 stycznia w okolicach głównej stacji kolejowej i katedry. Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy, które osaczały kobiety, napastowały je, a następnie okradały.
Napastnikami "młodzi mężczyźni z regionu arabskiego lub północnoafrykańskiego"
...... Reker przestrzegła zarazem przed wyciąganiem pochopnych wniosków dotyczących sprawców. Za "całkowicie niestosowne" uznała "wiązanie tej grupy, pochodzącej - jak się wydaje - z Afryki Północnej, z uchodźcami".
Pewnie to jacyś wszeteczni Polacy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

