Ad1) Nie wiem, czy nierealna, nie liczyłem. Niemniej takie podstawy, nawet szczątkowe, nie są przedstawione. Fani muszą wymyślać od podstaw. To jest różnica do Tolkiena, Herberta i paru innych.
Ad 2+3) Być może oglądaliśmy inne filmy, ale w moim Jar sam jest zmanipulowany przez propagandę i manipulacje kanclerza. Pełni rolę jak von Pappen lub Szczęsny Potocki w najgorszym razie, ale sam tego nie wymyślił. O stopniowym i stałym zwiększaniu pełnomocnictw kanclerza przewija się przez cały ep. II.
Ad 4) Han Solo w wolnym czasie biega po korytarzach stacji kosmicznych odpędzając się od strzałów blasterów jak od much. Ani razu nie trafiony.
I nie widziałem Jedi "uchylającego się", oni raczej odbijają jak piłeczki swoimi świetlicstymi pałkami lub (ostatni trik) zatrzymują w powietrzu. Vader raz chyba rękawicą odbił (ep. V). Uchylanie się to było w Matriksie. No chyba, że coś przegapiłem.
Ad 5) Czy Kylo jest ciekawy? Czy słaby? Jedno drugiemu nie zaprzecza, nazwę go więc "ciekawym słabeuszem", OK?
Ad 2+3) Być może oglądaliśmy inne filmy, ale w moim Jar sam jest zmanipulowany przez propagandę i manipulacje kanclerza. Pełni rolę jak von Pappen lub Szczęsny Potocki w najgorszym razie, ale sam tego nie wymyślił. O stopniowym i stałym zwiększaniu pełnomocnictw kanclerza przewija się przez cały ep. II.
Ad 4) Han Solo w wolnym czasie biega po korytarzach stacji kosmicznych odpędzając się od strzałów blasterów jak od much. Ani razu nie trafiony.
I nie widziałem Jedi "uchylającego się", oni raczej odbijają jak piłeczki swoimi świetlicstymi pałkami lub (ostatni trik) zatrzymują w powietrzu. Vader raz chyba rękawicą odbił (ep. V). Uchylanie się to było w Matriksie. No chyba, że coś przegapiłem.
Ad 5) Czy Kylo jest ciekawy? Czy słaby? Jedno drugiemu nie zaprzecza, nazwę go więc "ciekawym słabeuszem", OK?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

