lumberjack napisał(a): i które generują w ogóle jakikolwiek zysk tylko dzięki śmieciówkom.
Ale one nie po to powstały. To nie miała być tańsza alternatywa dla umowy o pracę bo w takim przypadku stanowiłaby ona dla niej konkurencję. I po co dawać z siebie więcej skoro można mniej?
Umowy cywilnoprawne nie miały być kolejną formą prawną dla stosunku pracy. Miały służyć tzw. wolnym zawodom i tym formom aktywności zarobkowej, które cech stosunku pracy nie posiadają.
Jeżeli ktoś po latach patologii dokona naprawy stanu rzeczy to ewentualna terapia szokowa przysłuży się w przyszłości gdy sytuacja zostanie już naprostowana a rzetelni przedsiębiorcy pozbędą się konkurencji tnącej koszta w nieuczciwy sposób.
Gdyby teraz ktoś wprowadził tu Bangladesz to pewnie powstałyby jakieś nowe firmy bazujące na generowaniu bardzo niskich zysków i utrzymywaniu się dzięki znikomym kosztom.
Tylko chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
Oczywiście warto przy tym zadbać aby koszta zatrudniania na umowę o pracę nie były zbyt wysokie. Ciągłe podwyższanie składek to droga do nikąd.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
