[Baptiste]

Tak sobie myślę, że gdyby ta patologia z zatrudnianiem na umowy cywilnoprawne nie rozwinęła się tak dobrze na przestrzeni lat to dzisiaj rządzący albo nie postulowaliby ozusowienia takich umów albo mieliby znacznie trudniej uzasadnić takie zagranie. Nie byłoby im tak łatwo a i nie dostrzegaliby tutaj odpowiedniej ilości gotówki do wyciągnięcia.
A w sytuacji jaką mamy dostanie się rykoszetem tym osobom, które faktycznie operują w ramach formy prawnej adekwatnej do ich zajęć. Myślę, że przedstawiciele wolnych zawodów mogą w tej chwili "podziękować" nieuczciwym pracodawcom.
   Sofeicz

   Niemcy desperacko szukają ludzi do roboty.

Doprawdy? To jakoś dziwnie ich szukają gdyż w stosunku do potencjalnych pracowników np. z Europy Wschodniej mają zdecydowanie większe wymagania niż w stosunku do ciemnych przybyszy z bliskiego wschodu i Afryki.
Polak ma znać język i posiadać odpowiednie kwalifikacje czy doświadczenie. Kolorowy może być nawet niepiśmienny. I tak go przyjmą i uzasadnią to brakiem ludzi do pracy.
Istna komedia.