lorak napisał(a): obydwa te filmy nie łapią się do szeroko pojętej fantastyki?Łapią. Ale Blade Runner to SF, a SW - fantasy w kosmosie
Cytat:zresztą, mniejsza i to, najbardziej mnie interesuje sama ocena nowych GW.Zajebiiiiiiisteeee. Bżżżżżżżż. Bżżżżżż. bżżżżżżzz.
bert04 napisał(a): 1) Sugerujesz, że Lucas miał jakiś pierwotny sprytny i ciekawy plan, ale potem to zarzucił na rzecz badziewiastego slapsticku?Nie. Miał sprytny i ciekawy plan, ale został on spieprzony przez nadmiar slapsticku. Slapstick miał być oczywiście, by potem widzowie się zesrali widząc, co się dzieje z postacią, która myśleli jest wyłącznie slapstickowym comic relief. Przesadzono jednak i reakcje fanów były tak negatywne, że zrezygnowano z pomysłu.
Cytat:2) Jest może ciekawszy, ale na tyle, na ile w kolejnych epizodach serialu 24 zdrajcy we własnych szeregach przychodzili z najbardziej nieoczekiwanych miejsc. Ale to znowu zbyt wielkie oczekiwania do tej serii. Równie dobrze R2D2 może stać się pra-Jedi zamkniętym w elektronicznej powłoce, który pociąga za wszystkie sznurki Jasnej Strony... Ops, zdradziłem za dużo z moich tajnych pierwotnych źródeł.Bardzo śmieszne. Tylko ja nie powiedziałem "ciekawszy", tylko "bardziej sensowny".
Cytat:3) Czyli konkretnie Jar może dysponować (nieświadomie?) Mocą nie będąc Jedi, Sithem czy czymś innym.Nie wydaje mi się. Jar Jar w sposób celowy i konkretny współpracuje z planem Palpatine'a.
DziadBorowy napisał(a): Uwaga poniżej spoilery.Spoilery już idą od kilku stron. Mogłaby moderacja dopisać do tytułu wątku, żeby się nikt nie naciął.
Cytat:2. Gwiazda śmierci czyli do trzech razy sztuka. Ponownie ten sam pomysł i ponownie proste błędy konstrukcyjne, które umożliwiają rozwalenie jej całej za pomocą kilkunastu/kilkudziesięciu x-wingów.No nie do końca. Tym razem potrzebny był sabotaż z wewnątrz. Większą głupotą jest cały ten motyw z przechodzeniem przez osłonę z prędkością światła.
Cytat:3. 3D. Niestety u mnie w mieście nie było opcji oglądnięcia tego w 2D a za 3D nie przepadam. Gdyby nie to pewnie oceniłbym ten film nawet nieco lepiej.Oj tu się nie zgadzam. 3D było zrobione pięknie. Raz nawet miałem odruch uchylenia się przed nadlatującym X-Wingiem. Widziałem kiepskie 3D (vide "Alicja" Burtona), ale tutaj nie miałem zarzutów.
