bert04 napisał(a): http://pilaster.blog.onet.pl/2012/03/16/...ne-swiaty/
To uproszczenie zbyt daleko idące.
Dotyczy tylko samej pandoriańskiej biosfery, a i to nie jest kompletne. Poza tym sam film był po prostu słaby. Wydali setki milionów na efekty na poskąpili paru tysięcy na scenariusz 
Jeden z takich idiotyzmów - Dowódca wojsk mając bardzo szczupłe siły i świadomy faktu, że jakiekolwiek posiłki mogą przybyć najwcześniej za kilkanaście ...lat, wydaje przeciwnikowi bitwę na jego terenie na jego warunkach i pozbawiając się przy tym większości przewagi technologicznej.
Cytat: "Lucas pewnie miał w zanadrzu mega-intrygę, która z tej śmiertelnie przewidywalnie nowej trylogii zrobiłaby coś ciekawszego". Cała inwencja Lucasa w intrygi skończyła się na (legendarnym, owszem) "Ljuk, ajm jor fazer"
Evil Jar to fajne fun-fic. Tylko / aż tyle.
Zapewne. Nadzieję opieramy jednak na fakcie, że tym razem trylogia nie jest robiona przez Lucasa.

