Na legalnie zwołaną demonstrację wiadomo że przyjedzie więcej policji, bo ktoś musiał parę dni wcześniej zgłosić ją w urzędzie miasta. Imigranci nie mieli takich problemów, więc zaskoczyli policjantów (z których wielu wzięło pewnie wolne z okazji sylwestra).
Mnie jest żal tych funkcjonariuszy. Robi się z nich kozły ofiarne, a co oni mieli zrobić, skoro zatrzymań było tak wiele, że musieli wypuszczać złapanych kilka godzin wcześniej bandytów żeby zwolnić cele, którzy potem zbierali się przed posterunkiem i wrzeszczeli "Fuck the police".
Mnie jest żal tych funkcjonariuszy. Robi się z nich kozły ofiarne, a co oni mieli zrobić, skoro zatrzymań było tak wiele, że musieli wypuszczać złapanych kilka godzin wcześniej bandytów żeby zwolnić cele, którzy potem zbierali się przed posterunkiem i wrzeszczeli "Fuck the police".

