Iselin,
jakakolwiek opinia pracownika mediów publicznych nie może być w obecnej sytuacji wiarygodna. Nie spodziewasz się chyba szczerości od człowieka stojącego przed perspektywą utraty dobrze płatnej pracy? Często wykonywanej przez lata. To co robi PIS w mediach publicznych, nie ma odpowiednika w działaniach innych partii. Gdyż nie chodzi im tylko o przejęcie tuby propagandowej, ale o zdobycie narzędzia kształtowania nowego człowieka, na ich obraz i podobieństwo.
Napiszę Ci, jak to się odbywało w medium, z którym byłem emocjonalnie związany przez kilka dekad - z Programem 3 Polskiego Radia. Wymieniono w nim dyrekcję i dziennikarzy zajmujących się publicystyką i komentarzem politycznym. Zniknęli ludzie których słuchałem latami i do których miałem zaufanie, innym "zakneblowano" usta. Po wyborach 2007, udało się przywrócić do pracy wyrzuconych, w tym lubioną i cenioną red. nacz. Magdę Jethon. Ale mediami nadal rządzili pisowscy mianowańcy i przed kolejnymi wyborami doszli do wniosku, że należy ściągnąć cugle. Znowu odwołano red. Jethon, wstawiając pisowskiego komisarza. Tym razem wywołało to bunt całej redakcji, w efekcie którego musieli odpuścić. Ale to był rok 2010 i rządziła PO. Teraz w opisany sposób potraktują wszystkie media publiczne, nie licząc się z tym, że są one wartością dla milionów widzów i słuchaczy.
To nie jest wyłącznie kwestia wyrywania sobie kawałków medialnego tortu, chodzi o zniszczenie i utratę unikalnej wartości, jaką są dla wielu ludzi media publiczne.
Magda Jethon żegna się z Trójką
jakakolwiek opinia pracownika mediów publicznych nie może być w obecnej sytuacji wiarygodna. Nie spodziewasz się chyba szczerości od człowieka stojącego przed perspektywą utraty dobrze płatnej pracy? Często wykonywanej przez lata. To co robi PIS w mediach publicznych, nie ma odpowiednika w działaniach innych partii. Gdyż nie chodzi im tylko o przejęcie tuby propagandowej, ale o zdobycie narzędzia kształtowania nowego człowieka, na ich obraz i podobieństwo.
Napiszę Ci, jak to się odbywało w medium, z którym byłem emocjonalnie związany przez kilka dekad - z Programem 3 Polskiego Radia. Wymieniono w nim dyrekcję i dziennikarzy zajmujących się publicystyką i komentarzem politycznym. Zniknęli ludzie których słuchałem latami i do których miałem zaufanie, innym "zakneblowano" usta. Po wyborach 2007, udało się przywrócić do pracy wyrzuconych, w tym lubioną i cenioną red. nacz. Magdę Jethon. Ale mediami nadal rządzili pisowscy mianowańcy i przed kolejnymi wyborami doszli do wniosku, że należy ściągnąć cugle. Znowu odwołano red. Jethon, wstawiając pisowskiego komisarza. Tym razem wywołało to bunt całej redakcji, w efekcie którego musieli odpuścić. Ale to był rok 2010 i rządziła PO. Teraz w opisany sposób potraktują wszystkie media publiczne, nie licząc się z tym, że są one wartością dla milionów widzów i słuchaczy.
To nie jest wyłącznie kwestia wyrywania sobie kawałków medialnego tortu, chodzi o zniszczenie i utratę unikalnej wartości, jaką są dla wielu ludzi media publiczne.
Magda Jethon żegna się z Trójką

