Twierdzić, że PiS jest sterowane z Moskwy może twierdzić tylko ktoś upośledzony, albo powiązany z kręgiem "kosmicznych spizgów" typu: Kaczyński specjalnie zabił brata, żeby zdobyć władzę. 
Jeśli ktoś nimi jakoś steruje, to tylko Waszyngton (choćby kwestia Caracali, czy głośnego "nie" powiedzianego Rosji przy okazji wojny z Gruzją).

Jeśli ktoś nimi jakoś steruje, to tylko Waszyngton (choćby kwestia Caracali, czy głośnego "nie" powiedzianego Rosji przy okazji wojny z Gruzją).
