Sofeicz,
W kwietniu 1993 roku[3] (według innego źródła – 4 czerwca 1993 roku[17]) objął funkcję przewodniczącego Czasowej Komisji ds. Badania Działalności Komercyjnych Struktur Utworzonych przy Organach Władzy Państwowej (zwanej potocznie „Komisją do Walki z Korupcją”)[3]. Zwolennikiem przyznania mu tego stanowiska był przewodniczący Rady Najwyższej Stanisłau Szuszkiewicz, który zakładał, że bezkompromisowy polityk przyczyni się do wykrycia bezprawnych działań ludzi z otoczenia premiera Wiaczasłaua Kiebicza. „Komisja do Walki z Korupcją” posiadała znaczne pełnomocnictwa, w tym prawo do kontroli dowolnej dokumentacji wszelkich organizacji, łącznie z niepaństwowymi[17]. W grudniu 1993 roku Łukaszenka zaprezentował w Radzie Najwyższej raport na temat korupcji w ponad trzygodzinnym wystąpieniu transmitowanym na żywo przez media[18]. Formułował w nim zarzuty pod adresem zarówno urzędników średniego szczebla, jak i kierownictwa Rady Najwyższej[5], przede wszystkim premiera Wiaczasłaua Kiebicza i przewodniczącego Rady Najwyższej Stanisłaua Szuszkiewicza[16]. W odpowiedzi prokurator generalny stwierdził, że wszystkie przedstawione w raporcie sprawy zostały już zbadane i wyjaśnione, w związku z czym nikomu nie postawiono oficjalnych zarzutów. Tym niemniej Alaksandr Łukaszenka stał się wówczas powszechnie znany w społeczeństwie[18] jako nieprzejednany przeciwnik korupcji[3], a jego konkurentów politycznych zostało rzucone podejrzenie[18]. W późniejszym czasie kontynuował tę linię, twierdząc, że cała klasa polityczna Białorusi jest skorumpowana, a przyczyną podejrzeń mogły być np. posiadanie mieszkania czy samochodu[12]. W czasie wystąpień w mediach oskarżał o „nielegalne machinacje” wicepremierów Stanisłaua Bryla i Mikałaja Koscikaua, ministra obronyPawła Kazłouskiego, ministra spraw zagranicznych Piotra Krauczankę i ministra stosunków ekonomicznych z zagranicą Uładzimira Radkiewicza, a premiera Wiaczasłaua Kiebicza – o pobłażliwość wobec łamania prawa[17]. W styczniu 1994 roku doprowadził do odwołania ze stanowiska przewodniczącego parlamentu (wówczas głowy państwa) Stanisłaua Szuszkiewicza[5][12], oskarżając go o przywłaszczenie 100 dolarów amerykańskich[12][e] za materiały do budowy daczy[10]. Premiera Kiebicza określił mianem „szefa promoskiewskiej mafii”. 1 kwietnia 1994 roku „Komisja do Walki z Korupcją” została zlikwidowana, ponieważ, według uzasadnienia, „wypełniła swoje obowiązki”[7].
w poprzednim poście nie porównywałem powodów dla których Białorusini i Węgrzy powierzyli władzę "Zbawcom narodu", tylko sposoby konsolidowania przez nich władzy po wygranych wyborach. Które doprowadziły do tego, że Łukaszenka rządzi już 6, czy 7 kadencję? A Orban zaczyna 3.
Jestem przekonany, że to jest główny, strategiczny cel Jarosława Kaczyńskiego. Choć z racji wieku, raczej już nie dla dla niego samego, ale dla tej opcji światopoglądowej, którą reprezentuje. A jest to dla niego tak ważne, że gotów jest poświęcić opinię o Polsce w świecie, czy narazić na szwank polską gospodarkę.
Żarłak,
Cytat:Na Białorusi było podobnie - rządy układów, korupcji i niekompetencji, pogrążające znaczną cześć społeczeństwa w nędzy. "Baćka" wygrał wybory prezydenckie(ponad 80%poparcia w drugiej turze), głosząc hasła walki z korupcją, co później twórczo wykorzystali nasi prawi i sprawiedliwi:exeter napisał(a): napisał(a):Żarłak,
tak na szybko - Merkel rządzi z woli wyborców, a Orban i Łukaszenka, gdyż stworzyli systemy, w których pomimo istnienia w ich krajach fasady demokracji, są praktycznie nieodwoływalni. I Tego pragnie nasz "putinek", do tego prowadzą wszystkie jego działania od październikowych wyborów.
Nie porównuj Łukaszenki do Orbana.
Orban wygrał raz wybory (podobnie jak Kacz), potem przegrał ale wygrani dali kompletnej dupy.
Doprowadzili do potężnej padaczki węgierskiej gospodarki, i jak sami przyznali, "kłamali na śniadanie, obiad i kolację".
W ten sposób wyczyścili Orbanowi pole ponieważ praktycznie się anihilowali.
W kwietniu 1993 roku[3] (według innego źródła – 4 czerwca 1993 roku[17]) objął funkcję przewodniczącego Czasowej Komisji ds. Badania Działalności Komercyjnych Struktur Utworzonych przy Organach Władzy Państwowej (zwanej potocznie „Komisją do Walki z Korupcją”)[3]. Zwolennikiem przyznania mu tego stanowiska był przewodniczący Rady Najwyższej Stanisłau Szuszkiewicz, który zakładał, że bezkompromisowy polityk przyczyni się do wykrycia bezprawnych działań ludzi z otoczenia premiera Wiaczasłaua Kiebicza. „Komisja do Walki z Korupcją” posiadała znaczne pełnomocnictwa, w tym prawo do kontroli dowolnej dokumentacji wszelkich organizacji, łącznie z niepaństwowymi[17]. W grudniu 1993 roku Łukaszenka zaprezentował w Radzie Najwyższej raport na temat korupcji w ponad trzygodzinnym wystąpieniu transmitowanym na żywo przez media[18]. Formułował w nim zarzuty pod adresem zarówno urzędników średniego szczebla, jak i kierownictwa Rady Najwyższej[5], przede wszystkim premiera Wiaczasłaua Kiebicza i przewodniczącego Rady Najwyższej Stanisłaua Szuszkiewicza[16]. W odpowiedzi prokurator generalny stwierdził, że wszystkie przedstawione w raporcie sprawy zostały już zbadane i wyjaśnione, w związku z czym nikomu nie postawiono oficjalnych zarzutów. Tym niemniej Alaksandr Łukaszenka stał się wówczas powszechnie znany w społeczeństwie[18] jako nieprzejednany przeciwnik korupcji[3], a jego konkurentów politycznych zostało rzucone podejrzenie[18]. W późniejszym czasie kontynuował tę linię, twierdząc, że cała klasa polityczna Białorusi jest skorumpowana, a przyczyną podejrzeń mogły być np. posiadanie mieszkania czy samochodu[12]. W czasie wystąpień w mediach oskarżał o „nielegalne machinacje” wicepremierów Stanisłaua Bryla i Mikałaja Koscikaua, ministra obronyPawła Kazłouskiego, ministra spraw zagranicznych Piotra Krauczankę i ministra stosunków ekonomicznych z zagranicą Uładzimira Radkiewicza, a premiera Wiaczasłaua Kiebicza – o pobłażliwość wobec łamania prawa[17]. W styczniu 1994 roku doprowadził do odwołania ze stanowiska przewodniczącego parlamentu (wówczas głowy państwa) Stanisłaua Szuszkiewicza[5][12], oskarżając go o przywłaszczenie 100 dolarów amerykańskich[12][e] za materiały do budowy daczy[10]. Premiera Kiebicza określił mianem „szefa promoskiewskiej mafii”. 1 kwietnia 1994 roku „Komisja do Walki z Korupcją” została zlikwidowana, ponieważ, według uzasadnienia, „wypełniła swoje obowiązki”[7].
w poprzednim poście nie porównywałem powodów dla których Białorusini i Węgrzy powierzyli władzę "Zbawcom narodu", tylko sposoby konsolidowania przez nich władzy po wygranych wyborach. Które doprowadziły do tego, że Łukaszenka rządzi już 6, czy 7 kadencję? A Orban zaczyna 3.
Jestem przekonany, że to jest główny, strategiczny cel Jarosława Kaczyńskiego. Choć z racji wieku, raczej już nie dla dla niego samego, ale dla tej opcji światopoglądowej, którą reprezentuje. A jest to dla niego tak ważne, że gotów jest poświęcić opinię o Polsce w świecie, czy narazić na szwank polską gospodarkę.
Żarłak,
Cytat:Podaj dalsze przykłady "dewastacji i ludzkich dramatów", za które odpowiedzialność ponosi Ziobro.Chodziło o łamanie ludzkich sumień i zmianę urzędników państwowych, w marionetki w rękach polityków. Skutkiem czego było rzucanie w przestrzeń publiczną ciężkich zarzutów ludziom mającym osiągnięcia i zasługi, których później nie potrafiono udowodnić, ale które łamały im kariery. Najlepiej znanym przykładem jest sprawa doktora Garlickiego, ale pomówiony był także ordynator szpitala praskiego, którego nazwisko uleciało mi z pamięci. Jedną z konsekwencji "afery" doktora Garlickiego, była zapaść polskiej transplantologii.

