magicvortex napisał(a): Bóg wymordował całą planetę, rozkazywał wybicie pierworodnych, kazał ojcu zabić własne dziecko jako demonstrację wiary i nadal nazywa się go dobrym.
Przyjrzyjmy się założeniem leżącym u podstaw tego, co jest w dalszej części twojej wypowiedzi. W pierwszej chwili nie załapałem (chociaż trochę tu już siedzę), ale piszesz chyba o potopie. Czy nie jest to zbyt dosłowne potraktowanie mitu? Czy naukowo można wskazać moment w historii, kiedy nastąpił potop? Moim zdaniem to ewidentnie mit mający może u podstaw jakąś lokalną powódź, ale nie zagładę całej planety. Jak kształtuje się mit i ile ma wspólnego z rzeczywistością? Nie mam wykształcenia, aby to objaśnić, ale z pewnością możesz to wyszukać w sieci lub książkach.
Co do wybicia pierworodnych - również interpretujesz mit dosłownie. Poszukaj innego wyjaśnienia, gdzieś widziałem że miało to związek ze spożywanym pokarmem. Tak z pamięci... chodziło o rodzaj pleśni atakującej zapasy ziarna. A najlepsze kąski dostawali pierworodni i akurat w większości się zatruli. Coś jak w historii, że średniowieczna zaraz to kara boska.
Ostatnie - nakaz zabicia dziecka. Nie jestem teologiem, ale wystarczy poszukać i przeczytać opracowanie na ten temat.
niefachowiec
Cytat:Fakt, że w ostatniej chwili powstrzymał rękę z nożem nic nie zmienia jeśli chodzi o wymowę moralną.
A jak Betlejewski robi prowokacje to należy go dać pod sąd? Jest istotna różnica, czy coś dzieje się naprawdę, czy jest tylko próbą.

