Nerwomancjusz napisał(a):Klient ma dostęp do pakietu podstawowego za kasę. Za pakiet VIP musi zapłacić dodatkowo. Co jest tutaj kluczem? Pieniądze, których w twoim scenariuszu masy hipotetycznych klientów nie generują.Baptiste napisał(a): Nic takiego nie będzie mieć miejsca. Z tego samego powodu, dla którego nie ma salonów mercedesa w Afryce. Korporacje są tam gdzie jest popyt na ich produkty. A aby mówić o popycie muszą istnieć ludzie mogący go finansowo kreować, masy ludzi.
A to się nigdzie nie kłóci. Korporacje o szerokim spektrum działania, mogą sobie zapewniać popyt na zasadzie przywiązania do marki tj. stały klient ma dostęp do limitowanego pakietu podstawowych produktów czy usług a za dopłatą lub po wykonaniu określonych czynności zdobyć pakiet vip. Popyt rośnie i zyski rosną. Do tego pewnie wraz z rosnącym stażem rośnie pakiet podstawowy.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
