magicvortex napisał(a): Co byś pomyślał o ojcu który każe synowi zabić siostrę po to by w ostatniej chwili powstrzymać jego rękę z nożem. Ja bym pomyślał że to jest potwór i psychopata. Wyobraź sobie też co dzieje się w głowie dziecka kiedy podejmuje decyzje o zabiciu siostry żeby zadowolić ojca.Można też odwrócić tę kwestię. Popatrzeć na mentalność ludzi w regionie, stosunek do dzieci, rozpowszechnienie ofiary z pierworodnych. I potem spytać się, jak to jest, że ledwo przyjdzie nakaz "z góry", a Abraham już idzie układać stosik.
Inaczej mówiąc, można w usta IHWH włożyć kwestię "I widzicie teraz, z jakim materiałem ja muszę tu pracować".
Cytat:Czyli bóg dobry bo łagodniejszy od innych bogów psychopatów. No ale nie mógł ustąpić za bardzo bo co powiedzą sąsiedzi. Coś jak mem ze Stalinem "połamał dzieciom nóżki, a mógł zabić"A komuś połamał? Nie zauważyłem.
Cytat:Zresztą gdyby żadnej ofiary nie było to inne bóstwa by się śmiały, nie można tak od razu rewolucji w obrządkach robić, prawda?Wiesz, ale dziwna sprawa jest taka, że zakaz ofiary z pierworodnych powtarza się jeszcze w kolejnych rozdziałach Biblii. W późniejszych tekstach pod eufemizmem "nie będziesz przeprowadzał przez ogień"... Widocznie wbrew Twoim mniemaniom zwyczaj trzymał się dobrze w regionie. W znacznie późniejszych czasach Rzymianie znajdowawali podobne (jeżeli nie tożsame) zwyczaje u potomków tamtych ludów, przyporządkowane do różnych bóstw. Widocznie obrządki oparły się "rewolucji".
Można jeszcze dodać coś na temat kwestii ofiary, jej znaczeniu w teologii, no ale może to w innej dyskusji. Tutaj jednak poziom argumentów trochę zbyt płytki, więc nie pogłębiajmy na siłę.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

