@bert - ja nie wymuszam żadnych założeń. Tylko proponuję je w celu doprecyzowania problemu, który przedstawił niefachowiec. Jak go bowiem rozumieć?
Propozycja 1 - czy Bóg może podzielić liczbę rzeczywistą przez 0 i otrzymać liczbę rzeczywistą w aksjomatyce Peano. To zdanie znaczy ni mniej ni więcej tyle, co "czy Bóg może zrobić coś, co jednocześnie jest zgodne z aksjomatyką Peano i sprzeczne z aksjomatyką Peano". Czyli jest to zdanie sprzeczne wewnętrznie.
Propozycja 2 - czy Bóg może podzielić liczbę rzeczywistą przez 0 i otrzymać liczbę rzeczywistą w jakiejś alternatywnej teorii liczb, która pozwala na taką operację. Tutaj odpowiedź brzmi "tak". Ale przecież także i człowiek mógłby w takiej hipotetycznej teorii to uczynić, więc nic ten problem nie wnosi do dyskusji o wszechmocy.
Propozycja 3 - czy Bóg mógłby stworzyć teorię liczb, która pozwalałaby na dzielenie przez 0 i była tak zawiła, że żaden stworzony umysł nie potrafiłby jej ogarnąć. Takie pytanie rzeczywiście jakoś się ma do problemu wszechmocy, ale nie rodzi ono żadnych paradoksów.
Propozycja 1 - czy Bóg może podzielić liczbę rzeczywistą przez 0 i otrzymać liczbę rzeczywistą w aksjomatyce Peano. To zdanie znaczy ni mniej ni więcej tyle, co "czy Bóg może zrobić coś, co jednocześnie jest zgodne z aksjomatyką Peano i sprzeczne z aksjomatyką Peano". Czyli jest to zdanie sprzeczne wewnętrznie.
Propozycja 2 - czy Bóg może podzielić liczbę rzeczywistą przez 0 i otrzymać liczbę rzeczywistą w jakiejś alternatywnej teorii liczb, która pozwala na taką operację. Tutaj odpowiedź brzmi "tak". Ale przecież także i człowiek mógłby w takiej hipotetycznej teorii to uczynić, więc nic ten problem nie wnosi do dyskusji o wszechmocy.
Propozycja 3 - czy Bóg mógłby stworzyć teorię liczb, która pozwalałaby na dzielenie przez 0 i była tak zawiła, że żaden stworzony umysł nie potrafiłby jej ogarnąć. Takie pytanie rzeczywiście jakoś się ma do problemu wszechmocy, ale nie rodzi ono żadnych paradoksów.
