Baptiste napisał(a): No cóż, znam wielu ludzi, którzy głosowali na PiS i każdy z nich ma w dupie te 500zł, którego wcale nie oczekiwał.To o niczym nie świadczy. PiS miał wiele obietnic. Każda odpowiednio stargetowana, tak by mieć odpowiednio duże pole rażenia w elektoracie.
500 złotych może przemawiać do ludzi w wieku prokrekracyjnym, a kompletnie nie obchodzi mocherowych beretów, tych za to zajmuje obietnica darmowych leków dla seniorów, coś co z kolei ani młodych ani w średnicm wieku nie będzie obchodziło. Dla tych w średnim wieku była obietnica obniżenia wieku emerytalnego, moherowi już są na emeryturze, podczas gdy młodzi o emeryturze nie myślą jeszcze albo nie liczą w ogóle na ZUS ale tych w wieku przedemeratalnym bardzo obchodzi, czy będą pracować jeszcze 5 lat, czy 15.
Można by tak długo wymieniać ale jedno muszę przyznać litania obietnic wyborczych PiS dość dokładnie pokrywała całość elektoratu.
Dla każdego coś miłego, a że nie da się zrealizować, ciemny lud to jednak kupił.
El Commediante napisał(a): Mam tylko nadzieje, ze Polacy sie nie nażrą samym gnebieniem Niemca i zglodnieja przed nastepnymi swietami na tyle, zeby caly kraj domagal sie przyspieszonych wyborów.Kraj może się domagać. Wybory przyspieszone będą tylko jak PiS tego zechce.
O ile w 2007 chciał, bo miał powody, o tyle teraz nie musi się chandryczyć z koalicjantami i może obsadzać wszystkie stołki po uważaniu, dlaczego mieliby z tego rezygnować? Widać też wyraźnie, że chcą pójść drogą węgierską, czyli mocno zmienią ordynację aby wygrać wybory. Fidesz mimo podobnego poparcia jak wówczas gdy przegrał wybory (2006 rok) dzięki nowej ordynacji w 2014 zdobył 2/3 parlamentu (w obu przypadkach poparcie w okolicach czterdziestu kilku procent) właśnie dzięki manipulacji w ordynacji, ot taki cud nad urną.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.

