Grim napisał(a): W tej anegdotce nie chodziło o żadną zdradę, tym bardziej zdradę Polski (nie mam pojęcia jak coś takiego ci do głowy przyszło), chodziło o zachowanie męża dla którego ważniejsze to znaleźć tych którzy te zdjęcia zrobili, całkowicie pomijając co one pokazywały. Podobnie ty upierasz się ciągle, że ważniejsze jest kto i po co założył podsłuch, całkowicie pomijając kto był nagrywany i co mówił, podobnie z resztą traktowała tę sprawę władza, powtarzająca, że nieistotne jest co jest na taśmach, tylko kto i po co to zlecił.Analogia z anegdotką się w tym momencie jednak załamuje. Gdybyś Ty się dowiedział, że Twoja rodzina jest podsłuchiwana, a na materiałach nie byłoby niczego, o czym byś nie wiedział, to raczej też byś szukał gnoja co podsłuchuje, a nie "skupiał się na tym, co na taśmach".
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości
