Co do banderowców, to nie piję do Ciebie.
Ale zawsze miło mieć swoich 'Meksykanów', który cieszą się z najniższych polskich stawek (chociaż sam znam wielu dobrych specjalistów ukraińskich, którzy pracują za wyższe pieniądze - głównie ceni się ich za dyspozycyjność).
PS.
Przeczytaj sobie "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego - tam Ukraińcy zapracowywali się w łagrach na śmierć za dodatkową kromkę chleba - kiepska strategia.
Ale zawsze miło mieć swoich 'Meksykanów', który cieszą się z najniższych polskich stawek (chociaż sam znam wielu dobrych specjalistów ukraińskich, którzy pracują za wyższe pieniądze - głównie ceni się ich za dyspozycyjność).
PS.
Przeczytaj sobie "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego - tam Ukraińcy zapracowywali się w łagrach na śmierć za dodatkową kromkę chleba - kiepska strategia.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

