lukardo84 napisał(a): co powiesz na to:
Kapłańska 21:18-20,23: 18 Żaden człowiek, który ma skazę, nie może się zbliżać - ani niewidomy, ani chromy, ani mający zniekształconą twarz, ani kaleka, 19 ani ten, który ma złamaną nogę albo rękę, 20 ani garbaty, ani niedorozwinięty, ani ten, kto ma bielmo na oku, ani chory na świerzb, ani okryty liszajami, ani ten, kto ma zgniecione jądra(…) 23 Nie będzie bezcześcił moich świętości, bo Ja, Pan, jestem tym, który je uświęca!
Moim skromnym zdaniem wiele fragmentów Starego Testamentu to tradycja żydowska - zwyczaje ustalone przez ludzi. Księga powiadasz kapłańska?
Co o tym sądził Jezus? Ano to np. Mk 7:06 Odpowiedział im: Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest
napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
07 Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi.
08 Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji
Cytat:Coś jeszcze na ten temat? ... I tak jest z każdym cytatem, który podważasz. Na jego miejsce można bez większego wysiłku znaleźć inny.
Nie chodzi o to, by wyciągać wciąż nowe króliki z rękawa. Jeżeli już podaje ktoś przykład, a kto inny go obala (jak np. ofiara Abrahama), to należy z tego wyciągać wnioski, a nie przeskakiwać bezkrytycznie na inny fragment.
Cytat:Jaques napisał(a): napisał(a):a) ateista nie może twierdzić, że Bóg jest okrutnym mordercą. Jak ktoś kto nie istnieje może być okrutny???
b) wątpiący i dziwiący się, jak wierzący mogą uznawać okrutnego Boga, powinien przeczytać pkt c)
c) wierzący wie, że znakomita większość Biblii to nauka przeciwna zabijaniu. Zaczynając od przykazania "Nie zabijaj!" aż do Jezusowego największego przykazania: "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego". Czy to Bóg jest okrutny i zmienia zdanie? Można powiedzieć, że Żydzi żyjący tysiące lat temu inaczej interpretowali "nie zabijaj" - że "nie zabijaj ziomków, a inne plemiona to już można". Pewnie tak było. Teraz już wiemy, że nie zabijaj dotyczy wszystkich ludzi. Eureka! Tylko wojny nadal się toczą... A więc to Bóg zmienia zdanie czy ludzie ciągle robią co innego
ad. a) A czy Cruella Demon może być okrutna, mimo że nie istnieje? Oczywiście, że tak. Oceniamy ją jako postać literacką
ad. b, c)
Po pierwsze: Nie chodzi o to jak Żydzi interpretowali boskie nakazy. Tutaj nie ma co interpretować. Bóg w jednoznaczny i jasny sposób kazał im najeżdżać, zabijać, grabić, mordować dzieci itd...
No tak postać może być okrutna. Ale ja zwróciłem wcześniej uwagę (nie wiem czy czytałeś aż tyle wstecz), że mamy tu do czynienia z mitem potopu. Niezależnie czy patrzymy na to jako ateiści czy wierzący, to mamy do czynienia z mieszanką rzeczywistości i fikcji. Pewne zdarzenia, całkiem naturalne katastrofy, istnieją najpierw w tradycji ustnej, a potem zostają wykorzystane jako inspiracja literacka. Na pewno słyszałeś o eposie o Gilgameszu. Oczywiście, w Starym Testamencie ta akurat historia została użyta, aby zobrazować siłę Boga i/lub okiełznać ludzkie lęki (chodzi o to, żeby zracjonalizować żywioł powodzi - tj. powódź nie zdarzy się więcej, bo steruje nią sam Bóg). To taki mit jak inne z dawnych czasów. Ty traktujesz te zapiski dosłownie, jakby Bóg zrobił dokładnie to co tam napisane. Otóż nie jest to zwykła fikcja literacka i takie podejście jest nieodpowiednie.


![[Obrazek: smile.gif]](http://ateista.pl/images/smilies/smile.gif)