niefachowiec napisał(a): @jaques.
Jasne, że mechanika kwantowa "jest faktem". Co prawda i biblia jest faktem (no - istnieje). Ale pewnie chodziło Ci o to, że jest skutecznym narzędziem w opisie świata. Oczywiście jest.
Można się czepiać różnych rzeczy w Twym poście: na przykład Bóg nie to, że"zna" mechaniki kwantowej. W Twym systemie on ją sam stworzył. Ale znowu rzeczywiście masz rację - z wiedzą naukową w biblii nie jest najlepiej.
Z tym "byśmy sobie nie zrobili krzywdy" moim zdaniem nie całkiem mu wyszło. Historia ocieka krwią.
Całkowicie ominąłeś meritum
Nie rozumiesz że to nawet nie Bóg ale zwykła najzwyklejsza rzeczywistość wymyka się logice?Co do krzywdy... Jakby Bóg ułatwił konstrukcję czołgu, karabintu itp. byłoby mniej krwawo? O tym piszę.
Cytat:Co do reszty nie bardzo rozumiem intencje.
Są rzeczy, o których Ci się nie śniło i mnie również. Pytanie brzmiało: Czy możemy oceniać naszą miarą, co jest niemożliwe?
Cytat:Oczywiście to i owo trzeba było doprecyzować ale jak trysekcja kąta nie była możliwa tak i nie jest
i nie będzie. Podobnie I za milion lat nikt nie wyrazi pierwiastków wielomianu stopnia 5 i więcej przez pierwiastniki.
Dobrze że trzymasz się kurczowe tego co bardzo dobrze znam
Tu stwierdziłeś tylko że przy ustalonym (a więc dzisiejszym aparacie matematycznym) pewne zadania są nie do zrealizowania. Trysekcja kąta to w ogóle zadanie sprzed wieków. Dziś oczywiście można podzielić kąt bo mamy lepsze narzędzia niż cyrkiel i linijka. Podobnie pierwiastki obliczymy sobie numerycznie, jeśli zajdzie potrzeba. Ludzie są coraz silniejsi, bo rozwijają metody, podczas gdy Ty chciałbyś zobaczyć "moc" bez nowych rozwiązań, które niewątpliwie się pojawią. To jakaś abstrakcyjna zabawa, w wymyślonym świecie, w którym narzucasz reguły. Potrafiłbyś wskazać przykład z rzeczywistości?

