[Adam_S]

Ambasador Ukrainy dobrze dojebał pisowcom obnażając ich kłamstwa. Z kolei, miłościwie nam panujący prezes, szef wszystkich szefów, nie wpadnie na taki pomysł szantażu, bo jest za cienki w uszach. Cała propaganda PiSu jest krótkookresowa i opiera się na doraźnych celach, przez co po krótkim czasie zaczynają zaprzeczać samym sobie, w wyniku czego obnażają to, że nie posiadają żadnej długofalowej strategii poza "teraz kurwa my [rządzimy]!".

Do Polski mają importować ludzi z Włoch, więc w jakimś stopniu będą to uchodźcy, ale problemem jest brak możliwości zweryfikowania ich tożsamości. Różnica jest jeszcze w tym, że oni ubiegają się o status uchodźcy, a Ukraińcy tego nie robią, i jeśli pochodzą np. z Somalii to teoretycznie nimi są, tylko, że do momentu aż dotrą do pierwszego kraju gwarantującego bezpieczeństwo.

Gdzie Włochy, a gdzie Somalia. Naprawdę nie ma pomiędzy ani jednego bezpiecznego kraju? Jest Egipt, jest niesamowicie bogata Arabia Saudyjska blisko, podobnie bogaty Oman też, kraje muzułmańskie przecież, z ledwie zaludnionym terytorium i portfelem tak wypchanym dolarami że my byśmy o połowie tego marzyli, z drugiej strony sąsiaduje Kenia, nawet do Indii nie aż tak daleko, tylko trzeba Morze Arabskie przepłynąć zamiast Śródziemnego, skoro piraci mogą to uchodźcy też.
A tu dziwnym trafem ich jakoś tak ciągnie straszliwie do pechowej Europy, i co że obca kulturowo, i zaraz będą narzekać na "rasizm" i "islamofobię", do żadnego innego kraju iść nie chcą, choć by im przemyt wyszedł taniej.
Ukraińcy nie ubiegają się o status uchodźcy bo wiedzą, że nie damy,  bo uchodźcom się co nieco należy, a nasze urzędy na szczęście dają ten status niechętnie (wystarczy porównać ile wniosków dostajemy a ile dostaje pozytywną odpowiedź), więc im szkoda użerania się z biurokracją po nic.

 Ale mogą to być też Libijczycy, którzy już zgodnie z prawem mogą próbować osiąść we Włoszech, a skoro Włosi nie dają sobie rady to należy im pomóc. W pierwszej kolejności uszczelniając granice, w drugiej deportując cwaniaków, a dopiero później, jeśli już rozdysponowując jakąś liczbę z Włoch do innych krajów. Oczywiście Włosi niewiele czyniąc działają z pełną premedytacją.

Z tego co wiem Libijczyków jest ilość minimalna, poza tym Libia niedawno wyzwolona, ma nawet jeden wspierany przez UE rząd, więc niech on o nich dba.
Większość zresztą imigrantów nawet z Syrii przechodzi w drodze do przemytu przez Liban lub Turcję, też bezpieczne kraje.

Poza tym, skoro Włochy sobie nie radzą, to zamiast przepuszczać bandę wybrednych albo robić jakieś "sprawiedliwe podziały", niech po prostu razem z Grecją poproszą Unię o kilka miliardów na obozy dla uchodźców, i tak wyjdzie taniej niż w drogich Niemcach itp, a bezrobotnych Włochów i Greków których można zatrudnić do budowy, pilnowania i obsługi tych obozów jest od cholery i trochę, bo bezrobocie u nich jeszcze gorsze niż u nas.
Poza tym, po odfiltrowaniu kombinatorów, oszustów, innych szumowin, i tych co chcieli socjal w bogatym kraju a nie obóz na biednym południu, to liczba mniej i bardziej prawdziwych uchodźców by tak stopniała, że Włochy i Grecja by już sobie mogły z niewielką pomocą poradzić.