lumberjack napisał(a):Konsekwentna, o ile przyjmiemy odpowiednią z teorii dlaczego w ogóle Niemcy przyjmują tych ludzi.lorak napisał(a):Ale o których uchodźców się pytasz? Ukraińców czy o muzułmańskich najeźdźców?lumberjack napisał(a):El Commediante napisał(a): Dziwne. Jak bym był PiSem to bym o tym trąbił w każdej dyskusji o podziale imigrantów.
Szydło właśnie zatrąbiła. I już mamy efekt:
Cytat:Ambasador Ukrainy prostuje wczorajsze słowa premier Beaty Szydło.
Cytat:- Przebywający w Polsce Ukraińcy nie są uchodźcami, ale imigrantami ekonomicznymi. Nie ma uchodźców z Ukrainy w Polsce. Przyjeżdżają tutaj, pracują, płacą podatki i do pewnego stopnia przyczyniają się do rozwoju gospodarki. Państwo polskie odrzuciło do tej pory większość wniosków o azyl
to prawda (zdaje się, że pozytywnie rozpatrzono nieco ponad 20 wniosków o azyl w poprzednim roku), ale ktoś wie ilu "uchodźców" faktycznie uzyskało azyl w niemczech?
Jeśli chodzi o Ukraińców:
Cytat:According to the Frankfurter Rundschau newspaper[color=rgba(0, 0, 0, 0.8)], of the more than 7,000 Ukrainians who applied for asylum in 2014 and 2015, only 5 percent have been granted that status, and all the rest will be sent back to the Ukraine—even though there has been a full-scale war there since April 2014.[/color]
http://newobserveronline.com/white-war-r...n-germany/
Bardzo mnie dziwią Niemcy. Ukraińców nie chcą. Polakom też było się ciężko tam dostać, nawet po wejściu do UE. Spójrzcie na okresy przejściowe: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,6752...erala.html
Kurde. Ukraińców nie chcą; Polakom wstęp utrudniali, a szmacianych łbów przyjmują bez żadnych wymogów, okresów przejściowych itp. spraw.
Zajebiście niekonsekwentna postawa. I głupia. Wartościowych ludzi nie chcieli i nie chcą, a w zamian przyjmują ludzi, którzy będą im garbem.
Jedna teoria mówi że siłą dyktującą takie posunięcie jest niemiecki biznes chcący taniej siły roboczej.
Jednak gdyby tak było, to Niemcy by już dawno jeszcze chętniej brali Słowian.
Druga teoria jest taka, że to posunięcie wymusiła "postępowa" lewica, a biznes tylko się podczepił pod hasłem "przynajmniej będzie rynek dla budownictwa i tania siła robocza" i to by wyjaśniało obecną sytuację. Dla postępowej lewicy oczywistym jest że ciemnoskórzy, obcy kulturowo ludzie z trzeciego świata są dużo bardziej pożądani niż biali, bo reprezentują doskonałą "różnorodność", zaś podobni kulturowo i dość "niepostępowi" Słowianie z Polski czy Ukrainy to żadna różnorodność i marny multikulturalizm, więc po cholerę oni postępowej lewicy. Jeszcze by obywatelstwa dostali i potem głosowali na jakichś konserwatystów, a fe, tak być nie może.
Może to brzmi głupio, ale takie są cele "postępowej" lewicy, w UK też tak robili, i nawet była afera że wstydzili się o tym powiedzieć własnym wyborcom.
http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/l...viser.html
Tak samo też była zasłona dymna w postaci argumentów o potrzebach rynku pracy.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.

