niefachowiec napisał(a): Człowiek jest na pewno BARDZO MAŁY. Moje subiektywne odczucie jest, że ja będąc na miejscu boga specjalnie bym się przekonaniami czlowieka nie zajmował. Tak - SUBIEKTYWNIE tak to czuję. Ale umysł ludzki przecież jest na wzór i podobieństwo, więc może coś w moich odczuciach jest. Ogólnie tego typu problemami zajmuje się teoria zbiorów rozmytych.
Operowanie ludzkimi pojęciami przy Bogu nie zawsze jest słuszne, jednakże nie należy go od razu odrzucać. Podam Ci więc przykład jak najbardziej ludzki:
http://www.polskieradio.pl/23/272/Artyku...z-kwadrans
Wielkość atomu anty-wodoru to jakieś 53 pm. Czyli 53 * 10^−12 m
Nie doczytałem, w którym przyspieszaczu to wytworzono, ale największy przyspieszacz hadronów w CERN ma jakieś 26.659 m.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, ile energii należało zużyć na wytworzenie jednego atomu. Najpierw stworzono pozytrony. Potem antyprotony. Potem wstrzeliwano jedne w drugie. Następnie jeszcze zmrozić wszystko do około absolutnego zera i zatrzymać w pułapce magnetycznej.
Więc jeżeli ludzie trwonią olbrzymie środki, budują 26 kilometrowe struktury i spalają niesamowite ilości energii w celu uzyskania pojedynczych atomów, to czemu uważasz, że dla Boga takie podejście jest niemożliwe?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

