lukardo84 napisał(a): Źle mnie zrozumiałeś. Nie miałem na myśli tego, że jasna karnacja nie mogła ewoluować w ciemną.To oczywiste, niemniej to słońce pozostaje przyczyną tych zmian. I tylko o tym było w poście gąski, resztę wyczytałeś między wierszami, albo po prostu dośpiewałeś.
Cytat:Nie zakładam głupoty ludzi o innym światopoglądzie w ogóle. Zakładam pewnego rodzaju głupotę - jakkolwiek wynikającą ze słabości i lęku przed własną skończonością - ludzi, którzy wierzą w jakiegokolwiek określonego boga.Jest jak najbardziej racjonalne wierzyć, że jest jeden najprawdziwszy Bóg. Rozważając na temat natury boskości na bazie filozofii można dojść do jedynie dwóch logicznych wniosków: albo jest jeden, albo nie ma żadnego. Politeizm racjonalny nie jest.
Nie chodzi o żadnego konkretnego, ale w ogóle o pomysł, że takowy ma taki a nie inny charakter, takie a nie inne właściwości. Chodzi o przekonanie, że to ten mój, jest "najmojszy" i najprawdziwszy, że tysiące innych bóstw to tylko bujdy, ale mój absolutnie nie.
Natomiast do tego, czy "mój" monoteizm jest lepszy/gorszy od odmiennego monoteizmu sąsiada lub ateizmu kumpla, tego już racjonalnie nie udowodnisz, to już kwestia wiary. W tę i w drugą stronę.
Cytat:Chodzi o to, że nieco ponad tysiąc lat temu ludzie w Polsce czcili Świętowita czy Peruna i ginęli wielbiąc ich po kryjomu, kiedy katolicy nawracali ich żelastwem. A dziś? Dziś potomkowie tychże Polaków ginęliby chętnie za te idee, PRZEZ KTÓRE ginęli ich przodkowie. To jest dla mnie zaściankowość, ograniczoność, ignorancja i GŁUPOTA właśnie.No a kiedyś kąpali się na święto kupały. A dziś chcą ograniczać środki higieniczne i medyczne, żeby nie wywoływać alergii czy bakterii super-odpornych. Czyli co? Generalnie postęp jest dobry, ale nie należy śłepo przesadzać i odrzucać wszystko, co wczorajsze. A do tego sprowadza się argumentacja z przodków.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

