Cyt: "To oczywiste, niemniej to słońce pozostaje przyczyną tych zmian. I tylko o tym było w poście gąski, resztę wyczytałeś między wierszami, albo po prostu dośpiewałeś."
A Ty "dośpiewałeś" sobie, że myślenie babci było "zgodne z zasadą ewolicji". Cóż...pozwolę sobie pozostać przy przekonaniu, że Twoja hipoteza, jakoby "babcia z podstawowym" rozumiała zasadę doboru naturalnego, jest jednak znacznie mniej prawdopodobna niż moja, iż babcia miała na myśli opalanie
Cyt: " Politeizm racjonalny nie jest."
Proszę Cię... Nie mów mi o racjonalności jakiegokolwiek teizmu. To kwestia wiary a nie racjonalizmu.
Cyt: "Czyli co? Generalnie postęp jest dobry"
Nie rozumiem dlaczego mówisz o zmianie wierzeń z pogańskich na chrześcijańskie jako o "postępie". To jest tylko Twoja, czysto subiektywna opinia. Wg poganina będzie to odwrócenie się od prawdziwego boga, a dla mnie na przykład - zamiana jednej mrzonki, na inną. Prawdziwy postęp jest generalnie obiektywny. Np. nikt nie zaprzeczy postępowi w medycynie, dzięki któremu miliony noworodków, które niegdyś zmarłyby na skutek komplikacji okołoporodowych itp., co roku pozostają przy życiu. Albo nikt nie zaprzeczy postępowi w astronomii czy w matematyce. To są fakty obiektywne. Twój "postęp", o którym piszesz, to tylko Twoja opinia, bo WYDAJE Ci się, że Twoje wierzenia są lepsze.
Cyt: "nie należy śłepo przesadzać i odrzucać wszystko, co wczorajsze. A do tego sprowadza się argumentacja z przodków."
Argumentacja z przodków sprowadza się do tego, że odrzucam wszystko co wczorajsze? Sory... ale to się nie trzyma kupy... To stwierdzwnie jest po prostu bez sensu.
A Ty "dośpiewałeś" sobie, że myślenie babci było "zgodne z zasadą ewolicji". Cóż...pozwolę sobie pozostać przy przekonaniu, że Twoja hipoteza, jakoby "babcia z podstawowym" rozumiała zasadę doboru naturalnego, jest jednak znacznie mniej prawdopodobna niż moja, iż babcia miała na myśli opalanie

Cyt: " Politeizm racjonalny nie jest."
Proszę Cię... Nie mów mi o racjonalności jakiegokolwiek teizmu. To kwestia wiary a nie racjonalizmu.
Cyt: "Czyli co? Generalnie postęp jest dobry"
Nie rozumiem dlaczego mówisz o zmianie wierzeń z pogańskich na chrześcijańskie jako o "postępie". To jest tylko Twoja, czysto subiektywna opinia. Wg poganina będzie to odwrócenie się od prawdziwego boga, a dla mnie na przykład - zamiana jednej mrzonki, na inną. Prawdziwy postęp jest generalnie obiektywny. Np. nikt nie zaprzeczy postępowi w medycynie, dzięki któremu miliony noworodków, które niegdyś zmarłyby na skutek komplikacji okołoporodowych itp., co roku pozostają przy życiu. Albo nikt nie zaprzeczy postępowi w astronomii czy w matematyce. To są fakty obiektywne. Twój "postęp", o którym piszesz, to tylko Twoja opinia, bo WYDAJE Ci się, że Twoje wierzenia są lepsze.
Cyt: "nie należy śłepo przesadzać i odrzucać wszystko, co wczorajsze. A do tego sprowadza się argumentacja z przodków."
Argumentacja z przodków sprowadza się do tego, że odrzucam wszystko co wczorajsze? Sory... ale to się nie trzyma kupy... To stwierdzwnie jest po prostu bez sensu.

